Advertisement
Menu
/ as.com

Real musi uważać na Budimira

Chorwacki atakujący staje się legendą klubu z El Sadar, a przed Klubowym Mundialem był na celowniku Realu. Jest najlepszym strzelcem Osasuny w La Lidze z 58 bramkami na koncie.

Foto: Real musi uważać na Budimira
Ante Budimir. (fot. Getty Images)

Uxue de Zúñiga z dziennika AS pisze, że Ante Budimir to gwiazda Osasuny, jeden z najbardziej uwielbianych i cenionych przez kibiców piłkarzy. Obecność chorwackiego napastnika w klubie to luksus, zarówno na boisku, w szatni, jak i poza nim. Często można go zobaczyć po treningach, rozdającego dziesiątki autografów i robiącego sobie zdjęcia z kibicami, zawsze z ciepłym uśmiechem.

Napastnik rozpoczyna swój szósty sezon w koszulce Osasuny, a w każdym z poprzednich był najlepszym strzelcem drużyny. Stał się w tym czasie najlepszym strzelcem zespołu z Nawarry w historii jej występów w La Lidze. Sabino Andonegui był liderem aż do ostatnich rozgrywek. A w zeszłym sezonie Chorwat prześcignął też Vergarę i stał się najlepszym strzelcem Osasuny w pojedynczym sezonie z liczbą 21 goli. Wyprzedził również legendarnego Jana Urbana, jednego z najlepszych piłkarzy w historii klubu, jako najlepszego zagranicznego strzelca Osasuny. Przed podpisaniem kontraktu z drużyną z Nawarry, strzelił 13 goli w sezonie 2019/20 w Mallorce.

Mając 21 trafień w zeszłym sezonie ligi hiszpańskiej w klasyfikacji strzelców, ustępował jedynie graczom pokroju Mbappé i Lewandowskiego. „To zaszczyt móc z nimi rywalizować, bo mówimy o piłkarzach najwyższej klasy. Bycie tak wysoko to oczywiście dobra rzecz. Cieszę się tym etapem mojej kariery” – wspominał.

AS zauważa, że spektakularny sezon Budimira nie pozostał niezauważony. Tego lata mówiło się, że Real Madryt interesuje się 34-letnim Chorwatem. W ostatnich latach natarczywie zabiegały o niego również kluby z Turcji, Arabii Saudyjskiej i Stanów Zjednoczonych. Ale on nie opuścił swojego domu.

Jego klauzula odstępnego wynosi 20 milionów euro, ale w okresie transferowym została zmniejszona do 8 milionów, co sprawia, że jego transfer byłby okazją. W trakcie sezonu brakowało Królewskim zawodnika, który zastąpiłby Joselu. Przed Klubowym Mundialem wydawało się, że Real sięgnie po tego doświadczonego napastnika, ale potem pojawił się Gonzalo i wszyscy zapomnieli o sprawie. Xabi Alonso nie był przeciwny transferowi Budimira, ale ten ostatecznie nie doszedł do skutku.

AS pisze, że Ante urzekł El Sadar, ponieważ daje z siebie wszystko na boisku. Jeśli musi grać w masce, to robi to, a jeśli złamie kilka żeber, skraca czas rekonwalescencji. Nierzadko można zobaczyć Budimira na ulicach Pampeluny z żoną i dziećmi. Nawet w takich rodzinnych sytuacjach nie ma problemu z zatrzymywaniem się i porozmawianiem z kibicami. Jego ludzkie cechy sięgają tego stopnia, że jest gotów zabrać kobietę do szpitala, jeśli ta go zatrzyma i powie, że zaraz będzie spóźniona na wizytę u lekarza. Chorwat jest legendą, ale przede wszystkim jest niesamowitym facetem.

„Nie czuję się liderem zespołu, który wychodzi naprzeciw potrzebom. Bardziej jak pracownik do pomocy i to właśnie robię” – powtarza skromnie. Chorwat zdradza również klucz do swojej znakomitej gry: „Staram się sprostać wymaganiom, sprawdzać, co mogę zrobić lepiej, czego mi brakuje lub co da mi coś, co pozwoli mi coś zmienić co weekend, i to prowadzi mnie do miejsca, w którym jestem. Jestem bardzo wdzięczny, że El Sadar jest z nami. To bardzo pomaga, jeśli chodzi o podejście do meczów i ich wygrywanie”.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!