Franco Mastantuono zaprezentowany jako piłkarz Realu Madryt!

Franco Mastantuono jest już pełnoprawnym zawodnikiem Realu Madryt. Klub oficjalnie potwierdził jego transfer już w czerwcu, ale z prezentacją i podpisaniem umowy trzeba było zaczekać aż osiągnie pełnoletność. Dzisiaj świeżo upieczony 18-latek mógł formalnie przywitać się z całym madridismo.

Argentyńczyk stawił się po południu w Valdebebas, gdzie w towarzystwie Florentino Péreza oficjalnie podpisał umowę wiążącą go z klubem do 30 czerwca 2031 roku. Prezes wręczył mu również replikę Santiago Bernabéu i koszulkę z jego nazwiskiem i numerem 30, po czym atakujący został zaprezentowany przed zgromadzonymi gośćmi.

W sali w Valdebebas zasiedli członkowie rodziny i najbliżsi Franco, a także członkowie zarządu oraz przedstawiciele Los Blancos. Na ekranach wyświetlono specjalny film, po czym jako pierwszy głos zabrał Florentino Pérez. Sternik Królewskich przywitał gracza w jego nowym domu – miejscu, w którym zamierza spędzić najbliższe lata. Przed mikrofonem stanął też oczywiście główny bohater dzisiejszego popołudnia.

–  Witam. Drogi prezesie, bardzo dziękuję. Dziękuję wszystkim, którzy są tu dzisiaj. Jak wiecie, to dla mnie bardzo wyjątkowy dzień. Spełniam marzenie jako piłkarz i człowiek, którym jest przyjście do takiego klubu jak Real Madryt, największego na świecie, jak powiedział prezes. Naprawdę spełniam marzenie i bardzo się cieszę. Chcę państwu przekazać tę radość, bo ten dzień będzie zapamiętany w mojej historii. Jednak przede wszystkim chciałem podziękować moim bliskim: mamie, tacie, siostrze i bratu. Oni są dla mnie nieodzowni i bardzo ich kocham. Chcę, żeby cieszyli się tym tak, jak cieszę się tym ja. Naprawdę jestem dumny, że tu są i mogą się tym cieszyć. Dziękuję też grupie moich przyjaciół i współpracowników, którzy zawsze są ze mną. Bardzo wam dziękuję, bo bez was to nie byłoby możliwe. Rodzinie, kuzynom, dziadkom - bardzo was kocham i dziękuję za poświęcenie czasu na podróż, by tu być. Wiem, że jesteście tak szczęśliwi jak ja. I cóż, bardzo dziękuję też wszystkim w Argentynie, która jest dla mnie bardzo ważna. Te osoby wiele mnie nauczyły i wskazały mi drogę. Ciągle mam wiele do nauczenia się, ale uważam, że moje wartości wywodzą się z mojego bliskiego otoczenia, które jest najlepszym, co posiadam. Ponownie bardzo im dziękuję. Dziękuję wszystkim, którzy tam są. Obiecuję, że oddam życie za tę koszulkę, która jest marzeniem, jakie zawsze miałem. Dzisiaj staje się rzeczywistością i dzisiaj to się zaczyna. Ponownie wszystkim dziękuje: Juniemu [Calafatowi], José Ángel [Sánchezowi], prezesowi, Xabiemu i całemu jego sztabowi za to, że we mnie uwierzyliście, obdarzyliście zaufaniem i przywitaliście tu. Dziękuję wszystkim ludziom z klubu i pracownikom. Dziękuję im, bo sprawili, że poczułem się bardzo komfortowo, za co chciałem bardzo podziękować. Niech wiedzą, że będą mieć dodatkowego kibica na boisku. Mam nadzieję na osiągnięcie wielkich rzeczy z tym klubem. Hala Madrid! – powiedział Franco.

Po przemówieniu wszyscy pozowali do wspólnych zdjęć. Jeszcze dziś Mastantuono weźmie udział w sesji zdjęciowej oraz w konferencji prasowej i będzie odpowiadał na pytania dziennikarzy. Pierwszy trening z drużyną odbędzie jutro, bo dzisiaj zespół Xabiego Alonso ma wolne.