Sekretna misja w Alpach
Gdy nie wiadomo, o co chodzi, to czasami… po prostu nie wiadomo, o co chodzi.

Dean Huijsen. (fot. Getty Images)
WSG Tirol – Real Madryt: Przewidywany skład
Miło jest czasem dostać w dowód uznania jakiś ładny dyplom, pamiątkowy medal, czy okolicznościowy upominek. Niby nie można sobie potem tego wpisać do CV jako oficjalne potwierdzenie jakiegoś szczególnego osiągnięcia, ale jednak w takich przypadkach docenia się po prostu sam gest, a na serduszku robi się ciepło.
Real Madryt na specjalne okazje również wymyślił sobie swoją błyskotkę, czyli noszące imię legendarnego prezesa Trofeo Bernabéu. Nawet jeśli jego wartość jako trofeum wciąż jest zerowa, a puchar Królewscy najczęściej i tak wręczali sami sobie, to jednak sama inicjatywa była bardzo fajna. Poprzez organizację takiego meczu można było bowiem zaprosić jakiegoś historycznego rywala, czy upamiętnić którąś z klubowych legend, pozwalając jej nieraz wystąpić po połowie w koszulkach obu zespołów.
W ostatnich latach tradycja rozgrywania spotkania o Trofeo Bernabéu została jednak zamrożona. Ostatnie tego typu starcie stoczono w 2018 roku, gdy przeciwnikiem Realu był Milan. Od tamtej pory wydarzenia nie udało się powtórzyć, ponieważ zawsze pojawiała się jakaś przeszkoda – a to pandemia, a to remonty, a to Superpuchar Europy. Skoro się nie da, trudno, może uda się na przykład kiedy indziej.
Gdy jednak wydawało się, że tym razem na horyzoncie nie pojawią się już żadne niedogodności, w klubie wpadli na pomysł, że lepiej będzie udać się do Austrii na sparing z Tirolem. Nie popadamy może w takie oburzenie jak Tomás Roncero, ale mimo to rzeczywiście trudno dopatrzeć się tutaj jakiegoś klucza, którym kierował się klub w momencie podejmowania decyzji o wyprawie w Alpy. W grę nie wchodzą tu raczej ani powody sportowe, ani tym bardziej finansowe. Sparingpartnera podobnej klasy bez problemu można by było znaleźć równie dobrze na miejscu.
Prawdziwe powody wycieczki do Austrii zostaną więc już zapewne jednym z najpilniej strzeżonych sekretów ludzkości i trzeba się z tym zwyczajnie pogodzić. Jakkolwiek patrzeć, w ostatnim przetarciu przed startem La Ligi Królewscy zmierzą się z trzecim zespołem grupy spadkowej austriackiej Bundesligi. Z dziennikarskiego obowiązku autor tekstu powinien pewnie rzucić teraz kilkoma ciekawostkami na temat rywala, ale jako że jest jedynie amatorem pisania o sporcie, zadanie to nieco go przerosło. WSG Tirol nie może pochwalić się ani bogatą historią, ani tym, że kiedyś występował tam jakikolwiek znany szerszej publice piłkarz. Można jedynie wspomnieć o tym, że w sezonie 2023/24 na wypożyczeniu przebywał tam Aleksander Buksa. Austrii jednak nie podbił, a jedyne dwa trafienia zanotował w krajowym pucharze z czwartoligowcem. Czas pokaże, czy niedawno rozpoczęty etap w GKS Katowice okaże się dla niego bardziej owocny.
Cóż, wypada jedynie zaufać, że całe to przedsięwzięcie wymyśliły bardziej światłe umysły od nas, a jego sensu nie podano do wiadomości publicznej wyłącznie z powodu naszych ograniczeń w pojmowaniu wszechświata. Tak czy inaczej, niezależnie od nazwy rywala i miejsca rozgrywania spotkania, chętnie zobaczymy Real nim oficjalnie przyjdzie nam wejść w erę Xabiego Alonso. Trudno będzie co prawda uważać ten mecz za jakkolwiek miarodajny, ale z drugiej strony warto zadać sobie te pytanie, czy sparing z jakimkolwiek innym przeciwnikiem dla przeciętnego obserwatora faktycznie mógłby taki być. Klubowa telewizja tym razem przyda się zaś wyjątkowo do czegoś innego niż dzielenia fanów na tych, którzy popierają filmiki krytykujące sędziowanie w Hiszpanii i tych, wśród których budzą one głębokie zażenowanie.
* * *
Mecze Realu Madryt można obstawiać w FORTUNA, w której z kodem REAL możesz otrzymać przy rejestracji bonus nawet do 310 złotych. Kurs na przynajmniej cztery gole Realu Madryt to 1,73.
FORTUNA to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem. Grać mogą tylko osoby pełnoletnie 18+.
Początek meczu o 19:00. Informacje o transmisji tego sparingu można znaleźć w tym artykule.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze