MARCA: Nikt nie chce odchodzić z Realu Madryt

Po weekendzie Xabi Alonso rozpocznie pracę z drużyną i wystartuje jego faktyczny etap w Realu Madryt. Najbliższe tygodnia miną na budowaniu nowego zespołu i potwierdzaniu ról, które trener już przekazał wszystkim zawodnikom. José Félix Díaz z dziennika MARCA podaje, że te komunikaty nie zmieniły absolutnie niczego, bo po porażce z Paris Saint-Germain żaden zawodnik z pierwszej drużyny nie zgłosił chęci odejścia ani propozycji z innego klubu.

Nikt nie chce odchodzić z Realu Madryt i wszyscy skupiają się na jak najlepszym starcie przygotowań do nowego sezonu. Powody są różne od osobistych przez sportowe po finansowe. Dziennikarz w ostatnim względzie wskazuje na kwotę 850 tysięcy euro brutto wypłaconą każdemu graczowi w ramach premii za różne osiągnięcia drużynowe w trakcie sezonu. Tego typu nagrody są poza zasięgiem 95% klubów, a przecież Królewscy nie wygrali w ostatnim sezonie żadnego dużego tytułu. To jeden z powodów, przez które nikt nie chce opuszczać drużyny.

Latem spekulowano o odejściach wielu graczy, najwięcej o Rodrygo Goesie, ale rzeczywistość jest taka, że nadszedł sierpień i nikt nie zgłosił się do klubu z prośbą o ułatwienie odejścia. W tym roku dzieje się to przy specjalnych okolicznościach, w których nowy trener Xabi Alonso wprost przekazał każdemu, jaką rolę widzi dla niego przynajmniej na starcie współpracy. Nikt się tym nie przejął, nawet ci z zapowiedzianym drugoplanowym statusem.

Do końca okienka pozostaje niecały miesiąc i José Félix Díaz podkreśla, że ciągle może dojść do jakichś ruchów: dotyczy to odejść, jak także wzmocnień. Na dzisiaj jednak nikt nie daje sygnału, że myśli o zmianie klubu. Przy tym oczywiście dopiero w poniedziałek zawodnicy wrócą do Valdebebas i zostanie z nimi odnowiony osobisty kontakt. Być może któryś przekaże jakieś zmiany w swoim nastawieniu i myśleniu.