Advertisement
Menu
/ as.com

Kolejna decyzja Xabiego: wypożyczeni

Po transferze Carrerasa Real Madryt już ma zajętych 25 miejsc w pierwszym zespole. Trener Królewskich musi podjąć decyzję dotyczącą trzech wypożyczonych: Reiniera, Mario Martína i Álvaro Rodrígueza.

Foto: Kolejna decyzja Xabiego: wypożyczeni
Rok temu Reinier jeszcze wierzył w sukces. (fot. Getty Images)

Po gorzkim pożegnaniu z Klubowym Mundialem uwaga już jest skupiona na nowym sezonie. Xabi Alonso ma przed sobą układankę, w której 25 miejsc pierwszej drużyny jest zajętych. Pozyskanie Carrerasa i awans do pierwszego zespołu Asencio i Gonzalo sprawiają, że wszystkie dostępne w lidze sloty są wypełnione.

Klub nadal obserwuje rynek transferowy. Przenosiny Konaté są mało prawdopodobne w krótkim okresie ze względu na oczekiwania Liverpoolu, ale według Asa nadal nie wyklucza się pozyskania środkowego pomocnika. Wiele ma zależeć od możliwych odejść, które jednocześnie otworzą nowe możliwości na rynku transferowym. Zanim jednak Real uzna, że kadra jest kompletna, trzeba coś zrobić z wypożyczonymi.

AS twierdzi, że występy Reiniera, Martína i Álvaro były obserwowane przez nowy sztab szkoleniowy, a teraz Xabi musi zdecydować, czy któryś z nich znajdzie miejsce w nowym projekcie, czy najkorzystniejsza będzie opcja odejścia z klubu, by poszukać gry poza Madrytem – po transferze definitywnym lub kolejnym wypożyczeniu.

Mario Martín – obecny na boisku i w protokołach
Zadebiutował w pierwszym zespole u Ancelottiego, a zeszły sezon spędził w Valladolidzie Mimo spadku odgrywał dość ważną rolę (30 meczów w La Lidze, w tym 20 w pierwszym składzie). Spędził na boisku 1753 minuty. Miał jednak spory problem z dyscypliną. Aż trzy razy był wyrzucany przez arbitrów, w tym raz z Realem Madryt (za dwie żółte, w pozostałych dwóch przypadkach dwa bezpośrednie „czerwa”). Pomimo braku drugiego po Tchouaménim naturalnego defensywnego pomocnika w pierwszym zespole Xabi Alonso nie dał mu na Klubowym Mundialu ani minuty, co jasno wskazuje na odejście w najbliższych tygodniach. Mario Martín może więc podążyć śladami takich graczy jak Víctor Muñoz, Obrador czy Yusi, którzy niedawno zmienili klub.

Álvaro Rodríguez – między ambicją a niepewnością
Urodzony w Katalonii były reprezentant Urugwaju do lat 20 chce znaleźć nowy klub, by dalej się rozwijać. „Myślę, że muszę odejść z Realu. Nie mogę dłużej czekać na pierwszy zespół. Będę podążał moją drogą z celem powrotu. Marzę o grze w Realu Madryt i będę walczyć, by to osiągnąć, ale by tak się stało, to najpierw muszę odejść”, powiedział niedawno.

Álvaro rozumie, że Gonzalo wykorzystał swoje pięć minut i obecnie jest ceniony wyżej przez nowy sztab szkoleniowy, co minimalizuje jego szanse na znalezienie się w planach Xabiego Alonso. Trzy dni temu skończył 21 lat, a powrót do Castilli byłby krokiem w tył. W Getafe zgromadził 845 minut (22 mecze ligowe, tylko 7 w pierwszym składzie, a także cztery mecze pucharowe). Pierwsza liga to dla niego prawdopodobnie jeszcze trochę zbyt wysokie progi.

Reinier – od wypożyczenia do wypożyczenia
Przypadek Reiniera jest być może najbardziej symptomatyczny. Zakupiony w styczniu 2020 roku za 30 milionów euro po 18. urodzinach, nigdy nie zadebiutował w pierwszym zespole. Od tego czasu zaliczył cztery wypożyczenia — do Borussii Dortmund, Girony, Frosinone i Granady. W tym ostatnim zespole – w Segunda División – też nie błyszczał. Zagrał w 25 meczach (15 jako starter) i strzelił tylko jednego gola w ciągu 1400 minut.

Przez czterech i pół sezonu rozegrał 105 oficjalnych meczów, w których zgromadził mniej niż 4000 minut i strzelił tylko siedem goli. Te liczby świadczą o ogromnych różnicach między rzeczywistością a oczekiwaniami, jakie Real Madryt z nim wiązał w momencie transferu. Z takimi liczbami i rocznym kontraktem, wszystko wskazuje na to, że nie będzie mu dane zadebiutować w pierwszym zespole.

Układanka do rozwiązania
Przy praktycznie zamkniętej kadrze i braku miejsca na kolejne wzmocnienia Real Madryt będzie musiał szybko rozstrzygnąć losy tych trzech zawodników. Ostateczna decyzja będzie zależała od analizy Xabiego Alonso dotyczącej ich dopasowania do nowego projektu, choć wszystko wskazuje na to, że rozwiązanie dla całej trójki będzie podobne: albo wypożyczenie, albo transfer definitywny.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!