Media: Barcelona nie rozpocznie sezonu na Camp Nou

25 czerwca Barcelona wydała oficjalny komunikat, w którym hucznie informowała o powrocie na Camp Nou już 10 sierpnia w meczu o Puchar Gampera. Pięć dni temu Duma Katalonii wysłała do mediów informacje, że podczas tego spotkania udostępni kibicom 30 tysięcy miejsc, jednak dziś w programie Esport 3 na antenie katalońskiej telewizji TV3 przekazano, że to praktycznie nierealne. Opóźnienia w pracach na Camp Nou mają być tak duże, że uniemożliwiają Radzie Miasta wydania pozwolenia na użytkowanie stadionu. Wydział planowania przestrzennego barcelońskiego ratusza miał przekazać klubowi, że prace na trybunach muszą być w pełni ukończone, by móc pozwolić kibicom wejść na obiekt.

TV3 twierdzi, że władze klubu obawiają się negatywnej odpowiedzi Rady Miasta i wstępnie planują powrót na Camp Nou 14 września na mecz ligowy z Valencią, choć i ta data nie jest pewna, mając na uwadze aktualny postęp prac na budowie. Co więcej, jeśli poźlizg będzie jeszcze większy, to Barcelona nie będzie mogła grać na Camp Nou przez całą fazę ligową Ligi Mistrzów. Regulamin rozgrywek (artykuł 25.08) jasno stanowi, że klub musi rozgrywać wszystkie mecze domowe na tym samym stadionie. Do ewentualnej zmiany może dojść dopiero przed rozpoczęciem fazy pucharowej, jeśli UEFA wyda na to zgodę.

Jeszcze ciekawsze informacje zaprezentowano natomiast w programie Què t'hi Jugues w radiu SER, gdzie przekazano, że Barcelona… nie złożyła jeszcze żadnych dokumentów do miasta, by uzyskać pozwolenie na użytkowanie. Według informacji publikowanych przez radio rozpatrzenie wniosku o wydanie pozwolenia na użytkowanie trwa średnio od pięciu do sześciu miesięcy od momentu jego złożenia.

Media zgodnie podają, że w tym momencie Barcelona rozważa rozegranie Pucharu Gampera na Estadi Johan Cruyff, który może pomieścić 6 tysięcy kibiców.