Pedrerol: Real Madryt nie pozwoli na to, by Vinícius zarabiał więcej niż Mbappé
Prowadzący nocne Chiringuito skomentował sytuację z nową umową Brazylijczyka. Jego obecny kontrakt wygasa w 2027 roku.

Vinícius przed półfinałem Klubowego Mundialu z Paris Saint-Germain. (fot. Getty Images)
KONTEKST PONIŻSZYCH SŁÓW: Kylian Mbappé ma zarabiać na podstawie różnych źródeł i ich uśrednienia około 15 milionów euro netto w ramach pensji podstawowej, około 10 milionów euro netto w ramach możliwych bonusów sportowych i od 6 do 12 milionów euro netto w ramach premii za podpis, co w najlepszym sezonie daje mu wynagrodzenie w kwocie ponad 30 milionów euro netto. Vinícius po otrzymaniu od klubu stałej premii za zdobycie FIFA The Best ma obecnie móc otrzymywać z różnymi bonusami około 15 milionów euro netto rocznie. Jak podawano w Chiringuito czy dzienniku MARCA, w nowej umowie chciałby dobić z zaproponowaną przez siebie premią za podpis pod przedłużeniem umowy także do około 30 milionów euro netto rocznie, co w teorii przebiłoby dwukrotnie podstawowe zarobki Francuza. Już w maju MARCA podawała, że klub celuje raczej w kwotę około 20 milionów euro netto.
– Przed Klubowym Mundialem wydawało się, że temat przyszłości Viníciusa jest zamknięty i wszystko zostanie domknięte po turnieju. Porozumienie z Viníciusem trzeba domknąć, bo ciągle nie jest domknięte. Sam Vinícius podkreślał w wypowiedziach na turnieju, że ma umowę do 2027 roku, a jego otoczenie wskazywało, że nie śpieszy się z przedłużeniem umowy. Ta sprawa nie zostanie rozwiązana tego lata, a przynajmniej dopóki nie wrócimy po letniej przerwie [11 sierpnia]. Przez ten miesiąc w tej sprawie nie pojawią się nowości – rozpoczął Josep Pedrerol, prowadzący nocne Chiringuito.
– Nie chodzi o formę na Klubowym Mundialu czy żadne starcie z piłkarzem. Florentino czy raczej Real Madryt uznają, że nie mogą zaakceptować tych warunków finansowych. To wyłącznie temat finansowy. Vinícius nie będzie zarabiać więcej niż Mbappé. Real nie pozwoli na to, by Vinícius zarabiał więcej niż Mbappé. Nie będzie zarabiać 1/3 więcej niż Mbappé [w kontekście pensji podstawowej, bo Vini miał oczekiwać 20 milionów euro netto podstawy - dop. red.]. Real nie rzuci wszystkiego w ten kontrakt Viníciusa. Chodzi wyłącznie o sprawy finansowe.
– Oferta czy zainteresowanie z Arabii Saudyjskiej doprowadziły do tego, że Vinícius zaczął myśleć, że skoro dobrze opłaciliby go poza klubem, to Real musi wynagrodzić mu pozostanie w klubie. Real stwierdza, że Arabia Saudyjska jest fajna, ale grają tam na innych zasadach [finansowych] i on nie może zapłacić tutaj kwot, które złamią ekosystem szatni, o czym wiele razy nawet tutaj opowiadał Florentino. Vinícius nie rozbije więc banku ani ekosystemu szatni.
– Vinícius musi zrozumieć, że to jest Real Madryt, a nie Arabia Saudyjska. Jeśli Vinícius uzna, że musi zarabiać dwa razy więcej niż Mbappé, to moim zdaniem popełni błąd. Nie znam dokładnych kwot, ale ta sytuacja finansowa się zmieniła. Wiem za to, że obecnie przedłużenie tej umowy nie jest łatwe z powodu oczekiwań finansowych Viníciusa. Dla klubu są one nie do przyjęcia i klub nie myśli, by podpisywać taką umowę. Tu chodzi o dojście do porozumienia.
– Real chce, by Vinícius został tu na trzy dodatkowe lata, a Vinícius chce przedłużyć umowę z Realem Madryt, ale... do zrealizowania woli obu stron musi dojść do zbliżenia, którego dzisiaj nie ma. Real Madryt nie chce go wyrzucać! Real chce, żeby on został w drużynie, ale obecnie stanowiska są daleko od siebie. Przed mundialem wydawało się, że są blisko, ale dzisiaj są daleko. Nie doszło do zbliżenia. Wydawało się, że jest blisko, ale przeciwnie, dzisiaj dystans jest większy niż wcześniej.
– [Rok temu odłożono te rozmowy, bo] Vinícius widział siebie w tym sezonie zdobywającego Złotą Piłkę, a tymczasem wszystko szło mu tylko coraz gorzej. Dzisiaj wartość Viníciusa nie jest dwukrotnie większa niż rok temu. Wręcz przeciwnie, spadła o 1/3. Tymczasem on prosi o dużo więcej niż rok temu.
– Więc ta sytuacja się skomplikowała. Dystans między Realem a Viníciusem jest dosyć duży. Vinícius chce zostać w Realu na wiele lat, a Real chce podpisać z nim nową umowę. Dzisiaj jednak ta sytuacja jest skomplikowana, bo dystans między stronami jest poważny. Nie wiem, co więcej można tu powiedzieć... Jeśli obie strony chcą kontynuowania współpracy, to podpiszą nową umowę, ale nie spodziewaliśmy się obecnej sytuacji. Przed mundialem wydawało się, że jest do tego blisko, ale teraz odczucia w Realu Madryt są takie, że nie będzie to łatwe – przekazał Josep Pedrerol.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze