Salgado: Wszyscy mówili o Mbappé, ale patrz, jak pressuje Dembélé!

Jak podobał ci się mecz PSG z Realem?
To był przedwczesny finał z dwoma podobnymi stylami, intensywnością i chęcią wysokiego pressingu z tą różnicą, że Xabi Alonso nie miał praktycznie czasu na wdrożenie tego, a Luis Enrique przyjechał z drużyną stworzoną do tego modelu.

W tym spotkanie nie zagrał żaden z nowych piłkarzy i Real wyglądał tak, jak przez cały sezon, a nie jak podczas Klubowego Mundialu…
Sprowadzeni zawodnicy byli bardzo dobrzy. Huijsen i Trent wiele wniosą, podobnie Carreras, jeśli przyjdzie. Rzadko zdarza się, by trener mógł liczyć na czterech tak różnych bocznych obrońców. Trent wnosi inne rzeczy, których Carvajal być może nie ma. Ale, chwila, dla mnie Carvajal jest najlepszy na świecie. Transfer Alexandra-Arnolda wywoła walkę, konfrontację, która jest dobra dla Xabiego i Realu. 

Trent będzie pomagał w wyprowadzeniu piłki?
Jest jednym z najlepszych bocznych obrońców na świecie, to inny piłkarz niż Carvajal. Trent bardzo dobrze zaadaptuje się do stylu Xabiego. To boczny obrońca, który bierze udział w budowaniu i pressingu. Będzie kluczowy.

Huijsen dobrze się zapowiada.
Znam go bardzo dobrze, bo grał przeciwko mojemu synowi w reprezentacji Holandii i Juve. Ma bestialskie warunki, do tego wciąż się rozwija. Zaadaptuje się do stylu obrony Xabiego z ogromną przestrzenią za plecami. W defensywie Realu zwykle nie ma dużo wsparcia, często musisz grać jeden na jednego. Tego musi się nauczyć. Ale mnie się podoba. To dwa świetne transfery.

Do tego dochodzi sytuacja z Gonzalo.
Gonzalo to kolejny transfer. Nikt nie spodziewał się takiej postawy z jego strony na turnieju, podjął rękawice. Według mnie to piłkarz mundialu w Realu.

A Bellingham? Jaka jest jego najlepsza pozycja?
On musi być blisko pola karnego. Nie powinien tak bardzo schodzić, by dostawać piłkę. Pokazał to w swoim pierwszym sezonie, kiedy był kluczowy, grając w pobliżu pola karnego. Może być kluczowym zawodnikiem w systemie za Viníciusem i Mbappé. Jestem przekonany, że w tym sezonie będziemy oglądać lepszego, znacznie innego Bellinghama.

Przez trzy tygodnie z Xabim rozmawiano więcej o futbolu niż przez trzy lata z Ancelottim?
Ta, mówi się dużo o taktyce, futbolu, posiadaniu, przejściach, o czym w ostatnich latach chyba się tyle nie rozmawiało. To dlatego, że Xabi wnosi nowe pomysły. Ancelotti to raczej inny styl. Ale mam nadzieję, że Xabi osiągnie tyle zwycięstw, co Ancelotti! Trzeba podziękować za to, co było i mieć świadomość, że przychodzi ktoś, kto inaczej patrzy na futbol, jest w innym wieku, inaczej zarządza szatnią… I to jest dobre. Czasami trzeba coś zmienić. Zmiany są dobre dla zawodników, o ile odpowiednio podziękujemy tym, którzy odeszli. To jak w przypadku Kroosa czy Modricia. Nie można rozmawiać o nich całe życie.

Co sądzisz o PSG Luisa Enrique?
To, co zrobił, jest czymś spektakularnym. Wszyscy rozmawiali o Mbappé, kiedy odszedł, a on był w stanie on był w stanie zmierzyć się z tą zmianą bez żadnej krytyki. Zawsze powtarzał: „Świetnie byłoby mieć najlepszego piłkarza na świecie”. Ale zaadaptowali się do innego sposobu gry, innego stylu, bardziej jako drużyna, zawsze stawiając zespół ponad indywidualności. To sprawia, że wszyscy dają z siebie maksa, nie tylko w atakowaniu, ale także w bronieniu. To trener, który ma bardzo zmotywowanych zawodników. Wszyscy wkładają ogromną intensywność w pressing.

Patrz: Dembélé.
Dembélé pressuje tak, jakby był najlepszym obrońcą świata. Przekonanie takiego piłkarza jak Dembélé, by to robił… To wyróżnia dobrego trenera. To oczywiste. Zmiana nastawienia najtrudniejszych piłkarzy z indywidualnego na takie, które służy zespołowi.

Co sądzisz o Klubowym Mundialu?
Podoba mi się. Jako że jest to turniej organizowany po raz pierwszy, to rozumiem krytykę, to normalne, ale tylko ci, którzy są na tym mundialu, mają argumenty do krytykowania. To prawda, że klimat, upał, to czynniki, które mają duży wpływ… Ale ja przeżyłem to samo w meczach Ligi Mistrzów czy Pucharu Interkontynentalnego. Drużyny, które awansowały do półfinałów, bardzo cieszyły się z uczestnictwa w tym turnieju.

Klopp powiedział, że to najgorszy pomysł w historii futbolu.
Z całym szacunkiem dla Kloppa, ale jest w błędzie i nie zgadzam się z tym. Cała krytyka wychodzi od ludzi, których tutaj nie ma. Futbol jest dla wszystkich. Możesz zapytać o to Emiraty Arabskie, Południową Afrykę czy Australią i powiedzą ci, ze to świetne doświadczenie. Turniej ogląda cały świat. To jasne, że są problemy, one zawsze będą, również w Lidze Mistrzów. Nie da się zadowolić wszystkich. Ale kolejna edycja będzie lepsza, a następna jeszcze lepsza.