Advertisement
Menu
/ globo.com

Globo: Rodrygo nie chce odchodzić z Realu Madryt

Kolejne brazylijskie źródło pochyla się nad sytuacją atakującego, która tego lata pozostaje jednym z głównych tematów kadrowych w Realu Madryt.

Foto: Globo: Rodrygo nie chce odchodzić z Realu Madryt
Rodrygo Goes w meczu z Al-Hilal. (fot. Getty Images)

UOL pierwszy podał, że w następnym tygodniu dojdzie do spotkania klubu z otoczeniem Rodrygo Goesa, by porozmawiać o jego przyszłości. Teraz Globo informuje, że atakujący nie chce opuszczać drużyny i czeka na decyzję Królewskich. To źródło analizuje, że trwa swoista partia szachów, w której obie strony spokojnie czekają na dalsze ruchy drugiej strony. Globo twierdzi przy tym, że chociaż Rodrygo był głębokim rezerwowym na Klubowym Mundialu, to myśli o pozostaniu w Realu Madryt i zmieni zdanie tylko wtedy, gdy klub da mu do zrozumienia, że musi odejść.

Podstawą przyszłości Brazylijczyka jest jego prośba do Xabiego Alonso, by wystawiać go na lewej stronie ataku. Decyzje trenera na Klubowym Mundialu potwierdzają, że w teorii zaakceptował tę petycję, ale jednocześnie w praktyce nie korzystał Rodrygo na tej flance. Sam zawodnik uznał, że bycie uniwersalnym i akceptowanie gry na wszystkich pozycjach w ofensywie przestało być dla niego korzystne. Ten sezon miał być dla 24-latka bardzo trudny i zakończył go wyczerpany fizycznie, ale także mentalnie.

To zmęczenie doprowadziło nawet do utraty aż 4 kilogramów wagi. Zawodnik musiał otrzymać specjalną suplementację, by odzyskać siłę i normalną wagę. Po zakończeniu europejskiej części sezonu Rodrygo porozmawiał o tym także z Carlo Ancelottim, który zaakceptował nieobecność atakującego na czerwcowym zgrupowaniu kadry, co pozwoliło mu wydłużyć jego okres regeneracji przed Klubowym Mundialem. Ostatecznie od kwietniowego finału Pucharu Króla, w którym został zdjęty w przerwie, Rodrygo wyszedł w jedenastce w tylko 1 z ostatnich 11 spotkań, konkretnie tym pierwszym na Klubowym Mundialu z Al-Hilal, gdzie zaliczył asystę. Potem było tylko gorzej: 24-latek w ogóle nie zagrał w 3 z 5 kolejnych spotkań, a w pozostałych dwóch wszedł z ławki na w sumie zaledwie 27 minut.

Cała ta sytuacja stale powiększała plotki o przyszłości zawodnika. Mikel Arteta jest zainteresowany sprowadzenie go do Arsenalu, ale na razie Anglicy oficjalnie nie skontaktowali się ani z Realem Madryt, ani z ojcem reprezentującym interesy Rodrygo.

Globo przypomina, że rok temu po atakującego zgłosiło się Al-Hilal, ale wtedy Real Madryt przekazał, że nie zamierza go sprzedawać. Teraz sam Rodrygo nie myśli o odejściu i skupia się na najbliższym sezonie, w którym będzie walczyć także o powołanie na reprezentacyjny mundial. Brazylijczyk nie chce przedwcześnie opuszczać Madrytu i myśli wstępnie o walce o miejsce w składzie Xabiego Alonso przynajmniej do końca 2025 roku, ale sytuacja pozostaje otwarta. Wszystko w tej na razie, jak to określa Globo, cichej telenoweli określą najbliższe tygodnie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!