Co wydarzyło się między Bellinghamem a Ardą Gülerem? [VIDEO]
Portale społecznościowe rozgrzały się dyskusją Anglika z Turkiem. Media raczej nie poświęcają temu większej uwagi.
![Foto: Co wydarzyło się między Bellinghamem a Ardą Gülerem? [VIDEO]](/static/images/photo/a2062e4c-60b4-4484-bd3a-1e779c352f34.jpg)
Ujęcie z jednego z filmików ze starciem obu graczy. (fot. X)
Sytuacja zrodziła się w 62. minucie. Juventus wybił piłkę ze swojego pola karnego po rzucie rożnym Królewskich i ta trafiła na środku boiska do Ardy Gülera. Turek spowolnił akcję złym przyjęciem i rozglądaniem się akurat w momencie, gdy Jude Bellingham z ofensywy pokazywał mu, by otworzyć prawą flankę podaniem do Auréliena Tchouaméniego. Od gestu Anglika do podania Turka minęło 6 sekund, w trakcie których Arda jeszcze podciągnął piłkę, w tym czasie wyraźnie patrząc na Jude'a. Wtedy rozpoczęła się ich dyskusja z gestami, którą można obejrzeć w poniższym filmiku.
From the very first minute, Bellingham targeted Arda Güler. His jealousy has clearly turned into hostility. This isn’t the first time—it happened last season too. Authorities must act now. Such treatment towards a rising talent like Arda is unacceptable.#ArdaGüler #Bellingham pic.twitter.com/eDW8zghPRT
— Nefer🇹🇷 (@Fenerbahcem0305) July 1, 2025
Po około 100 sekundach doszło do przerwy w grze po (absolutnie celowym i nieczystym) trafieniu łokciem Gonzalo przez Ruganiego, którego do siebie przywołał sędzia Szymon Marciniak. W trakcie tej przerwy w grze doszło do dalszej debaty między Jude'em i Ardą przy mediacji ze strony Tchouaméniego:
The argument between Arda Güler and Jude Bellingham is in the clearest image. Jude Bellingham got angry at Arda in the middle of the match. Arda got angry too. It is not nice for Bellingham to blame him and point the finger. There is no need for ego. 🤦🏻♂️ pic.twitter.com/a1Zpxx1808
— Arda (@kingbeofguler) July 2, 2025
Trudno stwierdzić, że sytuacja rozwiązała się pokojowo, ale się rozwiązała. Temat żyje głównie na X i TikToku, gdzie obaj piłkarze mają ogromne rzesze fanów, dla których głównym zajęciem jest bronienie swoich idoli i nakręcanie wyświetleń oraz klików. Hiszpańskie media praktycznie nie podejmują tematu, najpewniej uznając, że takie sytuacje są normalne w trakcie meczu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze