„Zmiana charakteru to kluczowy przełom, bo przecież piłkarze są niemal ci sami i grać w piłkę nie zapomnieli”
Ramón Besa (dziennikarz El País, gdzie pełni funkcję redaktora naczelnego ds. sportu w Barcelonie) i Manuel Jabois (dziennikarz i autor słów do ostatniego hymnu Realu Madryt) pojawili się w programie El Larguero, by porozmawiać o aktualnej sytuacji dwóch największych klubów hiszpańskiego futbolu.

Antonio Rüdiger i Luka Modrić. (fot. Getty Images)
Królewscy awansowali do 1/8 finału Klubowego Mundialu po bardzo dobrym meczu przeciwko Salzburgowi, w którym błyszczał Vinícius wracający do najwyższej formy, a do tego doszło jeszcze pojawienie się Gonzalo w wyjściowych jedenastkach Xabiego Alonso.
FC Barcelona natomiast toczy swoją prywatną wojnę z Athletikiem o sprowadzenie Nico Williamsa, ale spotkała się z krytyką ze strony klubu z Bilbao za sposób, w jaki próbuje pozyskać ich wychowanka.
Dobre wrażenia po grze Realu Madryt
Manuel Jabois: „Widzieliśmy znakomity prototyp tego, czym powinien być Real Madryt w trybie «rejsowej» prędkości w przyszłym sezonie. Zostają mi w głowie ambicja i zaangażowanie w defensywie – przy wyniku 0:2 Salzburg ruszył z kontrą i wszyscy pobiegli w obronę. Ta zmiana charakteru to kluczowy przełom, bo przecież piłkarze są niemal ci sami i grać w piłkę nie zapomnieli. Xabi Alonso powiedział jasno – albo bronią wszyscy, albo nie da się pozwalać na brak zaangażowania u jednego czy dwóch graczy. Real Madryt ma świetny skład, miał go też w zeszłym sezonie – problem w tym, by dobrze połączyć elementy układanki. A wczorajszy mecz był nawet lepszy niż drugi mecz z Pachucą. Do tego zagrali w zupełnie nowej dla Realu taktyce – nie tylko w porównaniu z poprzednimi sezonami, ale wręcz z historią klubu. Obrona z trzema stoperami? Nie pamiętam takiego rozwiązania od lat, a jednak drużyna zadziałała jak dobrze naoliwiona maszyna. Ciekaw jestem, co Xabi Alonso zrobi z Franem Garcíą – to piłkarz, o którym mało który kibic Realu myślał, że może nadawać się do wyjściowego składu po dwóch ostatnich sezonach. A tymczasem w tych meczach gra znacznie żwawiej, zręczniej i z większym wpływem na grę niż wcześniej”.
Ramón Besa: „W madridismo jest teraz głód, by wszystko znów szło dobrze. Po takim sezonie jak ostatni trudno było to wszystko udźwignąć, a kibice mogą mieć już dość wciąż tych samych twarzy. Teraz wreszcie Real zaczyna od trenera, który ma plan. Kiedyś mówiło się o kulturze wysiłku, dziś – jak to ujął Xabi Alonso – chodzi o etykę wysiłku, ucieleśnioną przez zawodników. Najlepsze, co może się przydarzyć Realowi, to to, że piłkarze «kupią» ten przekaz. Bo najpierw trzeba w coś uwierzyć. A ja uważam, że Xabi to bardzo dobry trener i Real zaczął od budowy zespołu – żeby coś wygrać, trzeba najpierw zbudować drużynę, nie tylko zarządzać piłkarzami. W zeszłym sezonie mówiło się głównie o zarządzaniu. Teraz zaczęło się tworzenie zespołu – i to zawsze wychodzi klubowi na zdrowie. Są tu ciekawe szczegóły – choćby ten ukłon w stronę wychowanków. A także system gry. Real nigdy nie był zakładnikiem jednej taktyki – raczej dopasowywał się do tego, jakich ma piłkarzy. I ten cały proces, napędzany chęcią powrotu do sukcesów, to coś dobrego – dla madridismo i dla poziomu sportowego ligi”.
Wpływ Gonzalo na Real Madryt
Manuel Jabois: „To rzadkość, by zawodnicy z Castilli odgrywali ważną rolę w poważnych rozgrywkach pierwszej drużyny. Zazwyczaj szuka się sposobu, by przemianować na tę pozycję któregoś z kluczowych graczy. Ale Xabi od początku miał to pod kontrolą. Kiedy podpisał kontrakt, zaczął się przyglądać, kto wyróżnia się w rezerwach – i ten chłopak strzelał mnóstwo goli, a przede wszystkim dawał coś, czego brakowało atakowi Realu: stałą presję na obrońcach, trzymanie się blisko rywala. Wczoraj odzyskał kilka piłek – przy golu dopadł do wybitej piłki, ale to też była sytuacja, w której naciskał. Poza tym jest szybki. W Realu często bywa tak, że jeśli wychowanek nie pokaże czegoś w 10 minut, to zaraz ląduje na ławce – nie ma do nich cierpliwości. A on już w pierwszym meczu pokazał parę dobrych rzeczy, a w dwóch kolejnych naprawdę się wyróżnił. I to będzie się zdarzać wielu wychowankom topowych klubów – ale szczególnie w Madrycie, który w obliczu kartek, kontuzji itd. zwykle patrzy na rynek. Mało który trener ma odwagę, jaką miał niegdyś Valdano. Potrzebna jest odwaga – i to jest teraz najlepsze, co może przydarzyć się Realowi”.
Przyjście Nico Williamsa do Barcelony
Ramón Besa: „To bardziej mnie zaskakuje niż przekonuje. Barcelona, która właśnie się zatrzymała, musi wytłumaczyć, skąd weźmie środki, by poprawić skład – i to po tym, jak wygrała ligę, Puchar i Superpuchar, a także dotarła do półfinału Ligi Mistrzów. Klub jest zadłużony, ale jego marka nadal generuje przychody. Tego, czego nie rozumiem u Athleticu, to ta gotowość do sprawdzania, czy Barça przestrzega reguły jeden za jeden i jak zamierza zarejestrować Nico – przecież od tego jest La Liga. Jeśli każdy klub zacznie rozliczać innych, to tak się nie da – a wielu jest zirytowanych tym, że Barça, mimo zadłużenia, nadal się wzmacnia. Ale to do ligi należy egzekwowanie zasad. W zeszłym sezonie sama Liga mówiła, że nie zarejestruje Olmo – a i tak musiała to zrobić Wyższa Rada Sportu. Tu właśnie leży sedno sporu. Rozumiem, że Athletic może być sfrustrowany, że traci Nico, a Barça mówi otwarcie, że chce go pozyskać mimo sytuacji finansowej. Ale to kwestia rynku. Problem Athleticu z Barçą nie zaczął się przy Nico – on trwa od dawna. Relacje obecnych władz obu klubów nie są dobre. I czasem, z myślą o kibicach, dorzuca się trochę populizmu, mówiąc, że „tamci działają nie fair”. Ale jak już przyjdą ludzie z Goldman Sachs, niech się nie martwią – oni wejdą do biur i wszystko sobie sprawdzą. Bo gdy się otwiera okna na Camp Nou, wszyscy wierzyciele też przychodzą i patrzą. Poczekajmy, jak to się rozwiąże”.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze