Lucas: Vinícius zasługuje na trochę spokoju
Lucas Vázquez był jednym z trzech piłkarzy, którzy pojawili się w przedmeczowej strefie mieszanej na Lincoln Financial Field w Filadelfii. Przedstawiamy wypowiedzi piłkarza Realu Madryt dla zgromadzonych dziennikarzy.

Lucas Vázquez w strefie mieszanej w Filadelfii. (fot. Getty Images)
– To będzie trudny mecz z rywalem, z którym graliśmy już w tym sezonie w Lidze Mistrzów. To będzie dla nas dobry test i mamy nadzieję na zwycięstwo.
– Vinícius jest smutniejszy? Widzę, że jest z nim bardzo dobrze. Widzę, że jest bardzo zadowolony, jest szczęśliwy i cieszy się tym, co lubi najbardziej, czyli grą w piłkę. Myślę też, że zasługuje na trochę spokoju. Trzeba pozwolić mu po prostu grać w piłkę, byśmy wszyscy mogli się nim cieszyć.
– Będziemy znać rozstawienie reszty drabinki przed naszym meczem? To oczywiste, że przy tej wiedzy dostaniemy dodatkowe informacje, ale dobrze wiesz, że Real zawsze wychodzi po zwycięstwo. Przylecieliśmy tutaj po 3 punkty.
– Europejski mecz w innych warunkach klimatycznych? Cały turniej jest rozgrywany w takich warunkach i tak to wygląda. Nie będziemy się na to skarżyć. Obyśmy obejrzeli dobry mecz i obyśmy wygrali.
– Praca z nowym trenerem? Pracowaliśmy cztery lata z Carlo jego metodami, a teraz przyszedł Xabi ze swoim własnym stylem: stylem prowadzenia treningów, patrzenia na futbol, przygotowywania treningów... Myślę, że powoli widzimy, iż przenosimy jego pomysł na boisko. Chcemy dalej się poprawiać.
– Bardzo cieszę się tym Klubowym Mundialem. To piękny turniej. Wszyscy mamy motywację, by go wygrać.
– Co do mojej przyszłości, zobaczymy po turnieju. [Czy zostanę w Europie?] Zobaczymy. Myślę, że to nie jest moment, by skupiać się na mojej przyszłości. Przyjdzie na to czas. Teraz skupiamy się tylko na mundialu.
– Jak oceniam Trenta? Myślę, że Trent od wielu lat pokazuje, jak wielkim jest graczem. Ma w sobie wiele futbolu i może dać wiele Realowi Madryt. Oby poszło mu jak najlepiej. Jest szczęśliwy i cieszy się tym wszystkim. Zasługuje na spokój, by móc grać i byśmy mogli się nim cieszyć.
– Czy chciałem innego pożegnania z Bernabéu? To było 10 lat, a chodziłem też na ten stadion jako kibic. Przeżyłem swoją drogę w historii tego imponującego klubu.
– Trudne chwile Asencio? Futbol czasami jest dosyć okrutny. Zanotował teraz dwa mecze z akcjami... Cóż, trudnymi. Jednak wcześniej pokazywał swój brutalnie wysoki poziom. Wiemy, jakim jest graczem i cieszymy się, że możemy na niego liczyć.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze