Gonzalo: Porównania do Joselu? To dla mnie wielki powód do dumy

– Bardzo czekamy ten mecz. Wiemy, że jest bardzo ważny i musimy go wygrać niezależnie od wszystkiego. Chcemy zobaczyć drużynę, którą oglądaliśmy w dwóch poprzednich spotkaniach i która się rozkręca. Mamy chęci i nadzieję na zwycięstwo.

– Wydźwięk moich dobrych występów? Czuję to. Przede wszystkim piszą do mnie przyjaciele czy rodzina, bo też oglądają te mecze i widzą, jaką mam tu sytuację. Bardzo się z tego cieszą i piszą, by wypytać o wszystko.

– Rozmowa z Xabim w sprawie przyszłości? Nie, w ogóle nie. Nie sądzę też, że to odpowiedni moment. Jestem tu na Klubowym Mundialu i obecnie nie ma nic ważniejszego niż ten turniej. Moje pozostanie lub nie będzie zależeć od klubu i trenera. To jest dalsza przyszłość.

– Jestem w Realu od długiego czasu. Dla mnie bycie tutaj w tej koszulce to marzenie. Na końcu marzeniem i pragnieniem każdego wychowanka jest gra w pierwszej drużynie. Patrzysz na to od wejścia do szkółki.

– Pamiętam Xabiego z gry dla Realu. Miał wielką jakość i zawsze był madridistą, który dobrze rozumiał, czym jest noszenie tej koszulki. To też trochę próbuje nam przekazać. Chce przekazać nam te wartości, które sam dobrze zna.

– Czego się od niego już nauczyłem? Pracujemy przez krótki czas, ale on potrafił go maksymalnie wykorzystać, by próbować przekazywać nam wszystko, czego trzeba, by móc podejść do tego turnieju.

– Czy mogę być nowym Joselu? Przede wszystkim, to wielka pochwała, że porównuje się mnie do Joselu, bo to był wielki gracz zarówno w szkółce, Castilli, jak i pierwszej drużynie. Jeśli pytasz, czy mogę odegrać taką rolę jak on, to nie wiem. To już zależy od trenera i tego, co będę mógł dać drużynie. Rozmawiałem z nim ostatnio i też o tym mu mówiłem, że dla mnie to powód do dumy. To dla mnie wielki wzór. Obym mógł być kimś takim jak on.

– Czy dwa występy w jedenastce zmieniły moją sytuację? Przeżywam tu marzenie. To doświadczenie w najlepszej koszulce na świecie przy najlepszych graczach na świecie to coś świetnego. A dalej wydarzy się to, co ma się wydarzyć. Nie myślałem o tym, co będzie dalej.

– Od kogo dostałem gratulacje? Między innymi wiadomość wysłał mi Raúl, bardzo sympatyczną. Pogratulował mi gola. Jego styl różni się od tego Xabiego, ale obaj to wielcy madridistas, którzy czują ten herb. Ich sposób przekazywania madridismo jest bardzo podobny.