Lozano: Niespodzianka? Nie ma drużyn niepokonanych

– Na poziomie klubowym to dla nas najważniejszy mecz. Ze względu na rywala i na wszystko to, co sobą reprezentuje. Gramy o bardzo dużo na tym Klubowym Mundialu. Real Madryt jest kandydatem do triumfu w każdym turnieju i zrobimy wszystko, aby wygrać ten mecz. Dla nas jutra nie ma.

– Czy może dojść do niespodzianki? Co do tego musimy mieć jasność w naszych głowach. Musimy spojrzeć na silne i słabe strony. Musimy w to uwierzyć i powalczyć. Nie ma drużyn niepokonanych i musimy walczyć korzystając z tego, co mamy. Oglądaliśmy już niespodzianki na tym Klubowym Mundialu.

– Poziom Klubowego Mundialu? To kwestia struktury. Futbol europejski jest dużo bardziej ustrukturyzowany. Poza tym klimat dosyć mocno wpływa na widowisko. Taki klimat nie pozwala na wykorzystanie pełnych możliwości fizycznych zawodników.

– Vinícius? To jeden z najlepszych zawodników na świecie. Z tego też powodu jest w Realu Madryt i pomógł w wygraniu tego wszystkiego, co wygrali. Postaramy się znaleźć sposób na to, aby ograniczyć możliwości Realu Madryt. Postaramy się być odpowiednio zjednoczeni. Vinícius jest świetny w sytuacjach jeden na jeden i robi różnicę.

– Xabi Alonso? To wielki trener. Jeden z najlepszych, jacy pojawili się w ostatnich latach. To, co zrobił w Leverkusen, było fenomenalne. Potrzebuje czasu. Ma mało dni, ale zaczyna już implementować swoje idee. Nie wiem, czy tę najlepszą wersję Xabiego zobaczymy na tym Klubowym Mundialu, ale ten Real Madryt na pewno będzie przysparzać wiele radości. Ja również jestem od niedawna w Pachuce i pod tym względem jesteśmy w takich samych okolicznościach.

– Absencja Mbappé? Mbappé warunkuje ci mecz, ale kadra Realu Madryt jest szeroka i ten, kto zagra, poradzi sobie wystarczająco dobrze. Ale to, co może ci dać mistrz świata, na pewno jest ważne. Musimy uważać na wszystkich.

– Już raz pokonałem Real Madryt? Tu nie chodzi tylko o trenera, czy o konkretny klub… Po prostu pokonanie Realu Madryt samo w sobie jest czymś głośnym. Ale to jest właśnie nasze doświadczenie – w tamtym czasie byli najlepsi na świecie, a my po prostu uwierzyliśmy, że możemy wygrać. Jeśli podejdziesz do tego z odwagą, to naprawdę możesz mieć szansę.

– Awans Realu Oviedo do Primera División? Oglądaliśmy ten mecz w hotelu. Chcę pogratulować prezesowi, ponieważ my, z Meksyku wiemy, jak bardzo się oddał futbolowi. Poświęcił dużo czasu Pachuce i teraz robi to samo z Oviedo. Osiąga wszystko to, co postawi sobie za cel. To wielka duma być w tym klubie z prezesem. Jest bardzo zaangażowany we wszystkie projekty. Ma dużą energię i nadzieję. Oddał całe swoje życie temu projektowi.