Advertisement
Menu
/ Cadena SER

Ceballos: Po pierwsze, nie możemy dyskredytować tego, co zrobił tu Carletto

Dani Ceballos wyszedł do dziennikarzy przed wtorkowym treningiem Realu Madryt w Palm Beach. Przedstawiamy jego wypowiedzi dla zgromadzonych mediów radiowych.

Foto: Ceballos: Po pierwsze, nie możemy dyskredytować tego, co zrobił tu Carletto
Zdjęcie portretowe Daniego Ceballosa na Klubowy Mundial. (fot. Getty Images)

– To nowy etap. Jesteśmy tutaj na Klubowym Mundialu za nasze zasługi w ostatnich latach w Europie. Mieliśmy niewiele treningów razem, ale trener tworzy tę ekscytację. Ciągle rozmawiamy o tożsamości zespołu. Trener chce, by widziano, iż drużyna wie, co chce grać.

– Duże różnice względem Ancelottiego? Po pierwsze, nie możemy dyskredytować tego, co zrobił tu Carletto. [dziennikarz precyzuje, że to nie krytyka, a szukanie porównanie] Jasne, możemy porównywać. Po pierwsze, nie możemy powiedzieć wiele złego o tych 4 latach z Carletto. Wszystko, co tu zrobił, było pozytywne. Wyciągnął najlepsze wersje z wielu zawodników, na przykład Viníciusa czy Kyliana w jego pierwszym sezonie. Wygrał dwie Ligi Mistrzów i dwa mistrzostwa. Nie trzeba wiele o nim mówić, a po prostu podziękować za wszystko, co zrobił dla nas wszystkich i klubu. Teraz przyszedł Xabi, który generuje wielkie nadzieje w madridismo. To trener, który ma wysokie oczekiwania, bo wie jak dobrzy zawodnicy tu grają. Został już mistrzem w mniejszym klubie w Niemczech od Bayernu. To dla niego wielkie wyzwanie, ale jesteśmy z nim do śmierci.

– Czy brakuje talentu w środku pola odejściu po odejściu Kroosa i nadchodzącym Modricia? Być może talentu to ta drużyna ma najwięcej. Możemy zarzucić czasami brak zaangażowania czy nastawienia, ale talentu jest tu nadto.

– Czy wiem już, że na pewno zostaję na kolejny sezon? Czuję się bardzo komfortowo. Mamy niewiele treningów i nie miałem jeszcze okazji porozmawiać z trenerem. Mam nadzieję, że niedługo porozmawiamy i dowiemy się, czego ode mnie oczekuje. Na tej podstawie zdecydujemy, co będzie najlepsze dla mnie i klubu.

– Skargi na turniej z Barcelony? Na tym turnieju gra się na podstawie zasług w poprzednich latach w Europie. Gdybyśmy robili tabelę, to Real Madryt byłby pierwszy, bo wygrał najwięcej w ostatnich 10 latach. Dyskredytowanie takiego turnieju jest żenujące, bo wszyscy chcieliby tu być. Tu gra się o wiele rzeczy na przyszłość. Dla nas teraz najważniejszy jest start nowego etapu. Mamy teraz nową drużynę, ale na pewno będziemy lepsi, gdy będzie kończyć się ten turniej.

– Xabi może poprawić grę pomocników? Ja trenera pamiętam jako tego pozycyjnego pomocnika z EURO czy mundialu. Luka [Modrić] mówił mi, że gdy grali razem w Realu, to trener był bardzo uciążliwy w kwestii pilnowania pozycji. Myślę, że to bardzo mi pomoże. Dla mnie najlepsi byli trenerzy, którzy grali na mojej pozycji, jak Luis Enrique, Arteta czy Ancelotti. Z Xabim mogę zaliczyć skok jakościowy.

– Czy nas ekscytuje przyjście Xabiego? Tak, tworzy u nas wielką nadzieję. Widzimy w hotelu, że trener chodzi po ścianach, bo chce już zacząć ten turniej. Widać, że ma wielkie chęci. On mówi nam jasno, że miał pewne wątpliwości, że może to nie był odpowiedni moment, ale teraz widzi się na siłach i ma wielkie chęci na prowadzenie zespołu. Jestem pewny, że gdy zaczniemy La Ligę, ten zespół będzie działać i będziemy walczyć o wszystko.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!