MARCA: Rodrygo prawie na pewno zostanie w Realu
Zawodnik, który w zeszłym sezonie był pod ostrzałem, jest zadowolony z pierwszych sesji treningowych nowego trenera.

Rodrygo w finale Pucharu Króla. (fot. Getty Images)
Pablo Paolo z dziennika MARCA zwraca uwagę, że Rodrygo Goes jest jednym z niewielu zawodników pierwszej drużyny, którzy już trenują w Valdebebas pod okiem Xabiego Alonso. Jego trudna końcówka sezonu, w której nie obyło się bez różnego rodzaju plotek, doprowadziła Brazylijczyka do wypadnięcia z planów Ancelottiego, zarówno w Realu, jak i potem w reprezentacji. Decyzje Carletto, który zawsze mu ufał, pokazują, że z Rodrygo było coś nie tak.
Atakujący dostał tylko pierwszą połowę w finale Pucharu Króla i zszedł z murawy w trakcie jednej z ostatnich sesji treningowych, aby zostać pominiętym przez Carletto na trzy ostatnie mecze ligowe. Po tej sytuacji plotki na temat jego przyszłości nie ustawały. Zawodnik chciał jednak wyjaśnić, że jego planem jest pozostanie w Realu, publikując wpis do tych, którzy już sprzedawali go do Premier League. „Dziękuję za wszystkie wiadomości. Wkrótce wrócę. Przestańcie wymyślać”. Skorzystał również z okazji, aby pożegnać się z Ancelottim: „Nie jesteś tylko trenerem. Jesteś mentorem i przyjacielem” - napisał w swoich mediach społecznościowych.
Po krótkiej przerwie pod koniec sezonu Rodrygo pojawił się w Valdebebas i spotkał z Xabim Alonso. MARCA podaje, że obaj już rozmawiali ze sobą i prawda jest taka, że Brazylijczyk wydaje się być znów mocno zmotywowany. Dowodem na to była jego wczorajsza wiadomość w mediach społecznościowych. Trzy zdjęcia z pierwszych dni pracy i jedno słowo, które wiele mówi po tym, co zobaczyliśmy w końcówce sezonu ligowego: „Szczęśliwy”.
Teraz rozpoczyna się ważny etap dla Rodrygo. Jeśli udało mu się przekonać do siebie Ancelottiego pomimo końcowego zacietrzewienia, teraz musi zrobić to samo z Xabim. Oczywiste jest, że Brazylijczyk może wpasować się w plan Alonso, który szuka szybkich zawodników. Pomysł na grę byłego szkoleniowca Bayeru nie jest taki sam jak Carletto i okaże się, czy w Realu wdroży 4-3-3, które dało mu tak wiele sukcesów w Leverkusen. Xabi dał jasno do zrozumienia na konferencji prasowej, że w tym klubie są najlepsi gracze. Nie wiadomo również, jak ułoży puzzle w ataku. Carletto zdecydował się na trójząb złożony z Mbappé, Viniciusa i samego Rodrygo.
Przed spotkaniem twarzą w twarz z Rodrygo, Bask jasno wyraził swoją opinię na temat byłego gracza Santosu na pierwszej konferencji prasowej: „Jeszcze z nim nie rozmawiałem, ale Rodrygo jest graczem Realu Madryt... i będę rozmawiał ze wszystkimi piłkarzami, bo zasługują na tę rozmowę, ponieważ jej potrzebujemy, ponieważ musimy się poznać. Rodrygo jest spektakularnym graczem, nie odkrywam tu Ameryki. Będziemy go potrzebować”.
MARCA stwierdza, że wyzwanie Rodrygo wykracza poza samą walkę o wyjściowy skład. Do tej pory błyszczał w ważnych meczach, ale w wielu fazach ostatnich kilku sezonów nie był w stanie utrzymać regularności Viniciusa, a teraz Mbappé. Jest to wyzwanie zarówno dla samego zawodnika, jak i dla Xabiego Alonso, ponieważ częstsze zdobywanie bramek, jest czymś, co były zawodnik Santosu może dać. Wydaje się jasne, że - o ile nie będzie niespodzianek - zostanie w Realu na kolejny sezon.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze