Advertisement
Menu
/ marca.com

MARCA: Drzwi dla Reiniera są zamknięte

Piłkarz, który ma już za sobą cztery nieudane wypożyczenia od czasu transferu do Królewskich w styczniu 2020 roku, trenuje w Brazylii, czekając na znalezienie nowego klubu.

Foto: MARCA: Drzwi dla Reiniera są zamknięte
Reinier. (fot. Getty Images)

Reinier Jesus wraca, jak co lato, do swojego osobistego czyśćca w Valdebebas – miejsca, z którym jest związany od chwili podpisania kontraktu z Królewskimi w styczniu 2020 roku. Po czterech wypożyczeniach (Borussia, Girona, Frosinone i Granada) drzwi do Realu Madryt definitywnie się dla brazylijskiego piłkarza zamknęły, opisuje MARCA.

„Praca, koncentracja i zaufanie – trzymamy się planu” – tymi słowami rozpoczynał zeszłe lato po powrocie do ośrodka treningowego Realu. Cztery gole w dwóch sparingach w bardzo okrojonym składzie pierwszej drużyny rozbudziły wtedy nadzieję, ale na tym się skończyło. Ostatnia szansa – wypożyczenie do drugoligowej Granady bez opcji wykupu – pokazała, że być może dla Reiniera nie ma miejsca w hiszpańskiej piłce. Miał to być dla niego moment, by się odbudować i udowodnić swoją wartość po wcześniejszych niepowodzeniach, ale znów popełnił te same błędy i zaliczył bardzo trudny sezon.

W poszukiwaniu klubu… po „pułapkach” minionego lata
Na początku gry dla Granady Brazylijczyk wzbudził spore oczekiwania wśród jej kibiców, ale szybko okazało się to złudzeniem. Rozegrał 25 spotkań (14 w podstawowym składzie), ale jego dorobek był bardzo skromny: tylko jeden gol i cztery asysty w 24 meczach, do czego doszedł jeszcze jeden występ w Pucharze Króla. Po zakończeniu wypożyczenia Reinier musi wrócić do Valdebebas… ale nie do pierwszej drużyny, bo ani Xabi Alonso, ani klub nie widzą dla niego miejsca, informuje MARCA.

Zeszłe lato było dla niego swego rodzaju „pułapką”. Skrzydłowy kilka razy trenował z pierwszym zespołem tylko dlatego, że brakowało zawodników – nie dlatego, że miał realną szansę na pozostanie. EURO spowodowało, że Ancelotti miał do dyspozycji niewielu piłkarzy, więc pierwsze zajęcia uzupełnili zawodnicy bez powołań oraz gracze z Castilli prowadzonej przez Raúla. Wśród nich znalazł się Reinier, ale gdy drużyna poleciała na przedsezonowe tournée do Stanów Zjednoczonych, włoski szkoleniowiec bez wahania zostawił go w Madrycie. Zawodnik dobrze odczytał ten sygnał i zaczął szukać nowego klubu, przypomina MARCA.

Wszystkie drzwi zamknięte
W tej sytuacji sytuacja Reiniera tego lata nie zmieniła się ani trochę, mimo że przed nim udział Realu w Klubowym Mundialu. Klub nie wezwał go na rozpoczęcie przygotowań 9 czerwca, w pierwszym dniu pracy Xabiego Alonso w Valdebebas. Brazylijczyk będzie mógł pojawić się w ośrodku dopiero w drugiej połowie lipca… w Castilli prowadzonej przez Arbeloę, który także nie ma go w swoich planach. Przy zamkniętych wszystkich drzwiach pozostaje mu tylko jedno: znaleźć nowy klub przed rozpoczęciem sezonu.

Z kontraktem ważnym do 2026 roku Reinier ma jeszcze ostatnią szansę, by pożegnać się z Realem przynajmniej z odrobiną „honoru” i pokazać tym, którzy w niego uwierzyli, że faktycznie ma talent… choć dotąd nie potrafił go wykorzystać. W Brazylii mówiono wręcz, że ma większy potencjał niż Rodrygo i Vinícius. Teraz korzysta z wakacji w ojczyźnie, trenując z osobistym przygotowaniem fizycznym i zaprzyjaźnionym fizjoterapeutą, by dobrze wejść w nowy sezon, podsumowuje MARCA.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!