AS: Real zaproponuje Mbappé nowy numer
Kylian przejmie „dychę” po Modriciu? Wiele na to wskazuje.

Kylian Mbappé. (fot. Getty Images)
I z numerem 10… Kylian Mbappé? Wiele wskazuje na to, że już w przyszłym sezonie to właśnie ten okrzyk rozbrzmi na Santiago Bernabéu. Real Madryt zamierza zaproponować Francuzowi przejęcie numeru po Luce Modriciu. Od dawna był to jeden z planów klubu – pierwotnie „dziesiątka” była przewidziana dla Mbappé już na ten sezon, ale Modrić postanowił przedłużyć umowę dzień po prezentacji nowego nabytku, co wstrzymało całą operację. W Madrycie od początku uważano, że to idealny numer dla Kyliana – nosi go również w reprezentacji. Teraz temat wraca i decyzja należy do niego, informuje dziennik AS.
Mbappé podczas swojej prezentacji zaprezentował się z klasą – wyważony, spokojny, bez roszczeń czy gestów dominacji. Postawił na skromność i szacunek, co było widoczne również na konferencji prasowej. Zapytany o to, czy „mały Kylian, który marzył o grze w Realu, wyobrażał sobie siebie z numerem 9, a może z czasem z 10”, zareagował z pozornym zaskoczeniem. Doskonale jednak wiedział, że klub od miesięcy widzi w nim nową „dziesiątkę”. Gdy Modrić został, Kylian otrzymał dziewiątkę.
– Mamy już numer 10. Luka Modrić – legenda, zdobywca Złotej Piłki, zwycięzca wszystkiego. Cieszę się, że mogę z nim dzielić szatnię… Zwłaszcza że 9 i 10 siedzą obok siebie! To dla mnie przyjemność. Ale nie przywiązuję wagi do numeru na plecach. Nie patrzę za siebie, tylko przed siebie – na bramkę. Mogę mieć 22, 29 czy 48 – i tak tego nie widzę – powiedział napastnik przed pełną salą dziennikarzy. Z „dziewiątką” w tym sezonie zdobył już Trofeum Pichichi i wygrał Złoty But. Do wyrównania swojego najlepszego sezonu brakuje mu tylko jednego gola (44 trafienia w sezonie 2023/24).
Tyle że Modrić odchodzi, a „dziesiątka” się zwalnia. Klub zdecydował – zaproponuje ją Mbappé przed sezonem 2025/26. Taka zmiana miałaby nie tylko symboliczny charakter (numer noszony przez Kyliana w reprezentacji), ale również duży potencjał marketingowy – uważa się, że z „dziesiątką” sprzedaż jego koszulek mogłaby jeszcze wzrosnąć. To układ, który opłaci się wszystkim. Ostateczna decyzja należy jednak do zawodnika. I na pewno nie zapadnie przed Klubowymi Mistrzostwami Świata – do tego czasu Modrić wciąż będzie częścią drużyny i jej kapitanem, podkreśla dziennik AS.
A co z „dziewiątką”? Taki ruch może uruchomić efekt domina – zwolniony numer najprawdopodobniej przejąłby Endrick. Żaden Brazylijczyk nie grał z „dziewiątką” w Realu od czasów Ronaldo Nazário (2007). Taki był plan już latem zeszłego roku – także w kontekście Endricka – ale decyzja Modricia o pozostaniu wstrzymała całą operację. Trzecim skutkiem mogłoby być uwolnienie numeru 16, choć ten cieszy się znacznie mniejszym prestiżem. W przeciwieństwie do 10 – jednego z najbardziej pożądanych numerów w światowym futbolu. Dotąd należał do Modricia. Wkrótce, jeśli tylko zechce, może trafić do Mbappé, podsumowuje AS.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze