Modrić: Dziękuję z całego serca za wszystko
Luka Modrić udzielił wywiadu dla klubowej telewizji po swoim ostatnim meczu na Santiago Bernabéu w koszulce Realu Madryt. Przedstawiamy pełne wypowiedzi kapitana Królewskich z tej rozmowy.

Luka Modrić żegna się z kibicami po meczu z Realem Sociedad. (fot. Getty Images)
– Nie było łatwo powstrzymać łez? Kibice bardzo mnie kochają? Jak powiedziałem wcześniej, moim największym trofeum jest ta miłość kibiców, madridismo. Brakuje słów, by podziękować za wszystko. To jest coś, co zapamiętam od pierwszego dnia do dziś, poza wszystkim, co tu osiągnąłem. Ale to jest dla mnie najważniejsze, ponieważ to zostaje na całe życie. Ta miłość, ta sympatia. Naprawdę, dziękuję z całego serca za to wszystko, co mi dawali przez te wszystkie lata.
– Jak opisać to, co się dzisiaj wydarzyło, te brawa, ten hołd? To dla mnie bardzo emocjonujący dzień. Na koniec najmniej płakałem tutaj, na boisku. Ale droga na stadion była bardzo, bardzo trudna. W szatni też… Nie wiem… Brakuje słów, by opisać to wszystko, ten hołd, który mi oddali. Nie myślałem o tym, nie planowałem tego, nie wiedziałem, czy taki dzień się wydarzy, czy nie, ale jestem bardzo wdzięczny i bardzo szczęśliwy z tego, co się wydarzyło, za ten hołd i ogólnie za wszystko, co mi się przydarzyło przez te niemal 13 lat.
– Przez ten 13 lat byłem doceniany nie tylko na Bernabéu, ale też na stadionach w całej Hiszpanii i Europie? Co zapamiętam najbardziej? Wow… Na Bernabéu było wiele niewiarygodnych spotkań. Nie wiem, co ci powiedzieć. Dla mnie ta przedostatnia Liga Mistrzów. Ta z remontadami z Paryżem, Chelsea, City. Jeśli miałbym wybrać coś jednego jedynego, to mecz z Paris Saint-Germian, ponieważ powiedziałem, że jeśli wygramy ten mecz, to wygramy Ligę Mistrzów i tak też się stało. Dlatego jeśli mam wybrać jedną rzecz, choć to bardzo trudne, to wybieram ten mecz.
– Klubowe Mistrzostwa Świata ostatnim tańcem? Cudownie byłoby zakończyć karierę w Realu Madryt z 29. tytułem? Tak, tak, przed nami wciąż bardzo ważne wyzwanie, którym są Klubowe Mistrzostwa Świata. Polecimy tam z nadziejami i chęciami, by postarać się wygrać. To byłoby niewiarygodne, gdybym zakończył swoją karierę w Realu Madryt z kolejnym tytułem, który jest bardzo wielki i prestiżowy. To pierwszy turniej i mam nadzieję, że staniemy na wysokości zadania z nowym trenerem i będziemy mogli przywieźć puchar do Madrytu i będziemy mogli świętować z naszymi kibicami.
– Cała moja rodzina była bardzo wzruszona i jak ważna jest rodzina, by odnieść taki sukces, jaki osiągnąłem ja? Dla mnie jest najważniejsza, bo daje ci stabilność i spokój. Moja żona i moje dzieci byli przy mnie i wspierali mnie w każdej chwili, zwłaszcza w tych trudnych momentach, które też miałem podczas mojej kariery. Oni jednak zawsze byli przy mnie i to dla mnie wiele znaczy. Brakuje słów, by przekazać im moją wdzięczność samymi czynami. Byli dla mnie fundamentem podczas całej mojej kariery. Mogę im jedynie podziękować, bardzo ich kocham.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze