Advertisement
Menu
/ marca.com, mundodeportivo.com

Laporta: Gest Kozakiewicza? Sprawa Olmo mnie bolała, bo byłem pewny, że mamy rację

Joan Laporta udzielił wywiadu TV3. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi prezesa Barcelony z tej rozmowy.

Foto: Laporta: Gest Kozakiewicza? Sprawa Olmo mnie bolała, bo byłem pewny, że mamy rację
Joan Laporta na treningu Barcelony. (fot. Getty Images)

– Gratulacje od Florentino? Nie widziałem wszystkich whatsappów. Real Madryt w tym względzie ma jednak bardzo sportowe i serdeczne nastawienie. Nie wiem też, czy gratulował mi Tebas. To były trzy dni świętowania po zwycięstwie w domu Espanyolu. To były imprezy, wydarzenia, przejazd po Barcelonie... To był przejazd radości. Wiem, że Tebas pogratulował nam publicznie.

– Jeśli wszystko pójdzie dobrze, przetestujemy Camp Nou w Pucharze Gampera. Pracujemy z takim zamysłem, bo trzeba wykonać poważny test przed oficjalnym meczem. Nie przewidujemy więcej meczów na Montjuïc, bo zaczniemy sezon na wyjazdach i zamysł zakłada grę na Camp Nou pod koniec września lub na początku października.

– Zasada 1:1 w Finansowym Fair Play? La Liga ustala Fair Play na koniec sezonu zależnie od wyników finansowych. W tym sezonie zanotujemy przychody w wysokości blisko 950 milionów euro. W następnym sezonie budżet przekroczy 1 miliard euro. Jeśli klub ma taki wolumen przychodów, to wierzymy, że znajdziemy się w zasadzie 1:1. Na pewno dla [dyrektora sportowego] Deco łatwiej jest pracować w taki sposób niż z zasadą 1:4.

– Haaland jest możliwy? W życiu nic nie jest niemożliwe, ale w tym momencie taki transfer nie jest tym, o czym myślimy. Do tego on właśnie przedłużył umowę z City.

– Nico Williams? To prawda, że latem był kandydatem, ale postawiliśmy na Olmo. To doskonały zawodnik, ale myślę, że w tych momentach dyrekcja patrzy na inne opcje.

– Cztery wygrane Klasyki? Rywalizowaliśmy bardzo dobrze i oni również. W tym letnim, w La Lidze, w Pucharze, w Superpucharze... Rywalizowaliśmy i wygrywaliśmy. Nasi rywale w następnym sezonie będą bardziej konkurencyjni, Real Madryt i także kluby z Europy, bo zobaczyli, że Barcelona zdominowała grę i że nie wystarczą same indywidualności. Dlatego też Flick i Deco pracują, byśmy my też byli bardziej konkurencyjni.

– Sędziowanie? Powstał komitet klubów, by poprawić temat sędziowski. Nas do niego nie wybrano i nie jesteśmy jego częścią, ale zaprasza się kluby do współpracy i wyobrażamy sobie, że zostaniemy zaproszeni, jak został już zaproszony Real. Pracujemy z pomysłami na poprawienie sędziowania i przekażemy je. Nasza strategia opiera się na tym, by skarżyć się w jak najmniejszym stopniu. Istnieje socjologiczne madridismo i nie powiedziałem tego dla samego gadania. Sędziowie się profesjonalizują, ale są też rzeczy w systemie VAR, które należy poprawić, bo on zniekształca sytuację. Zgrywanie ofiary jednak nie działa. Ja wolę ułatwiać pracę arbitrów, a nie na nich wpływać. I to pomimo tego, że w tym sezonie kampania destabilizacyjna w związku ze Sprawą Negreiry była okrutna. Widzimy jednak, że ta sprawa niedługo się skończy.

– Ataki Realu na sędziów? Wolę nie mówić o Realu, oni mają swoją strategię i każdy robi swoje, by wygrywać. Nasza krytyka musi być konstruktywna, a nasza strategia do wygrywania to futbol, futbol i futbol. Historia pokazuje, że musimy grać bardzo dobrze, by odnosić sukcesy, jak działo się to w obecnym sezonie.

– Gest Kozakiewicza po zarejestrowaniu Olmo? To było w kierunku wszystkich, którzy traktowali nas ostro, bo krytyka była bardzo jednostronna. To mnie bolało, bo byłem pewny, że mamy rację, a walczyliśmy przeciwko wszystkim elementom. Nasz departament prawny pracował bardzo dobrze. To było ewidentne, że mieliśmy rację, ale każdy wykonuje swoją pracę i ja to szanuję. Dzisiaj wszyscy jesteśmy zadowoleni. Flick nie rozumiał, dlaczego Olmo i Víctor nie mogą grać, więc poprosił mnie o rozmowę. Zaraz po niej przyznano nam tymczasową zgodę. Ten gest wyszedł z mojej duszy. Broniliśmy interesów Barcelony do samego końca. Mieliśmy rację i przepis to pokazał, a CSD zastosowała zasady. Tebas z Federacją z kolei bronili tego, co uważali za słuszne i szanuję to, ale nie mogłem siedzieć z założonymi rękami.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!