Iraola: Nie mam żadnych wątpliwości, że Dean jest gotowy na ten przeskok

– Klub potwierdził transfer Deana Huijsena do Realu Madryt? Jak z mojej perspektywy wyglądały ostatnie dni, bo tracimy naprawdę ważnego zawodnika? Myślę, że jak na kogoś, kto ma dopiero 20 lat, to poradził sobie z tą sytuacją całkiem dobrze. Nie zauważyłem niczego podczas treningów. Jest pierwszym zawodnikiem, który chce dobrze zakończyć ten sezon. Trenuje i jest gotowy na rozegranie tych dwóch spotkań. Jasne, z mojej perspektywy nigdy nie chcesz tracić takiego typu zawodnika, bo był dla nas bardzo dobry. Ale część mnie jest też szczęśliwa z jego powodu, ponieważ odchodzi do Realu Madryt. Myślę, że on tego naprawdę chciał. To oczywiste, że chcemy, aby po tych dwóch meczach wszystko potoczyło się po jego myśli. Zachowywał się całkiem naturalnie. Nie przegapił żadnej sesji treningowej. Wszyscy pozostali też zachowywali się całkiem normalnie. Patrząc z perspektywy klubu istniała możliwość, że takie coś może się wydarzyć. Ale to daje też teraz czas klubowi na rynku transferowym, by przygotować się na nowy sezon. Takie są nasze ogólne odczucia. 

– Dean chce dokończyć sezon z Bournemouth i dokończyć robotę? Jak świadczy to o jego charakterze i mentalności? Mógłby doznać kontuzji, która może wszystko zmienić? Myślę, że co do tego nigdy nie było żadnych wątpliwości. On jest profesjonalistą i musi grać, trenować i być zaangażowany w Bournemouth do ostatniego dnia. Nie mam żadnych wątpliwości, że on chce grać. Bardzo chce jutro wyjść w pierwszym składzie, by mocno zakończyć ten sezon, tak wysoko, jak tylko możemy w tabeli. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. 

– Grałem w La Lidze i czy Dean poradzi sobie w klubie na takim poziomie z taką presją? Nie mam żadnych wątpliwości, że jest gotowy na ten przeskok. Real Madryt to prawdopodobnie największy klub na świecie lub jeden z największych. Ale myślę, że on ma ten poziom, nie tylko pod względem piłkarskim, ale jest również dojrzały i pewny tego, by pójść tam i grać. Wie, że czeka go ogromna konkurencja, ale ufam mu i myślę, że będzie bardzo dobrym wzmocnieniem dla Realu Madryt.

– Jak dumny jestem z tego, że sprowadziliśmy młodego zawodnika za 12 milionów funtów i po 9 miesiącach sprzedajemy go za 50? Co mówi to o polityce klubu i naszym szkoleniu? Oczywiście czujesz się dumny. Ale to nie jest tak, że dostajemy piłkarza, który nie był zbyt dobry i teraz, po jednym sezonie, stał się niesamowity i my go niewiarygodnie rozwinęliśmy. Nie. Kiedy tu przyszedł, to już od pierwszego dnia był bardzo dobry. Prawdą jest, że pomogliśmy mu w procesie, w odkrywaniu Premier League, nawet w odkrywaniu profesjonalnej piłki, ponieważ grał bardzo niewiele minut na wysokim poziomie. Dla nas to była przyjemność, by pomóc mu w tym procesie i jesteśmy przekonani, że teraz będzie kontynuował ten rozwój i będzie jeszcze lepszy.