Ponownie trzeba uważać na ryzyko walkowera
Liczba dziewięciu nieobecnych piłkarzy pierwszej drużyny Realu Madryt sprawia, że ponownie powstaje ryzyko... walkowera. Królewscy muszą być bardzo uważni w kwestii wystawienia canteranos ze szkółki.

Carlo Ancelotti w rozmowie z Endrickiem. (fot. Getty Images)
Królewscy podchodzą do dzisiejszego meczu z Sevillą bez kontuzjowanych Daniego Carvajala, Édera Militão, Eduardo Camavingi, Ferlanda Mendy'ego, Davida Alaby, Antonio Rüdigera, Viníciusa, Rodrygo Goes oraz Brahima.
Podobna sytuacja już w meczu z Mallorcą zmusiła do przypomnienia kibicom, ale także trenerom i kierownikowi zespołu przepisów Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej, które mówią, że na boisku w każdym momencie musi przebywać przynajmniej 7 piłkarzy z kadry zespołu przypisanego do danej kategorii. Co więcej, jeśli dojdzie do niespodziewanego zdarzenia – na czele z czerwoną kartką lub kontuzją – które zredukuje liczbę 7 takich wystawionych graczy do 6, może to zostać uznane za wystawienie nieuprawnionego składu, nawet jeśli za chwilę dokonane zostaną zmiany. To z kolei doprowadzi do przyznania walkowera na korzyść ekipy przeciwnika.
Jedno z 7 tych miejsc zajmie jeden z dwóch bramkarzy (do kadry po stłuczeniu dłoni wraca Andrij Łunin) więc Królewskim pozostaje do dyspozycji 11 graczy z pola, by wypełnić i przekroczyć graniczny limit 6 (7 minus 1 bramkarz) zawodników z pola pozwalający rozgrywać mecz zgodnie z przepisami. Sytuacja jest lepsza niż w starciu z Mallorcą, ale ciągle zmusza przynajmniej do przypilnowania zmian w końcówce meczu.
Podsumowując, w dzisiejszym meczu w każdej sekundzie na boisku musi pojawić się przynajmniej 7 z tych 13 graczy: Courtois i Łunin oraz Lucas, Vallejo, Fran García, Bellingham, Valverde, Modrić, Tchouaméni, Arda Güler, Ceballos, Mbappé i Endrick. Według zapowiedzi mediów, Carlo Ancelotti rozpocznie mecz z 10 zawodnikami seniorskiej drużyny, do których dołączy Jacobo Ramón.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze