Powody Xabiego i Realu: pretemporada… ze 150 milionami w grze
Bask poprowadzi drużynę na Klubowych Mistrzostwach Świata – jak ujawnił Pedrerol w programie El Chiringuito – by jak najszybciej rozpocząć swój projekt i zmaksymalizować szanse na zdobycie trofeum.

Xabi Alonso. (fot. Getty Images)
Projekt Xabiego Alonso jako trenera Realu Madryt rozpocznie się wcześniej, niż początkowo planowano. Królewscy rozważali powierzenie drużyny trenerowi tymczasowemu na czas Klubowych Mistrzostw Świata – po zakończeniu sezonu ligowego i ogłoszeniu odejścia Ancelottiego do reprezentacji Brazylii. Faworytem do tej roli był Santiago Solari, który miał przygotować zespół na turniej i potem przekazać go Xabiemu na start przygotowań do sezonu 2025/26. Ostatecznie jednak kierunek został zmieniony: Xabi Alonso, który w zeszłym tygodniu oficjalnie pożegnał się z Bayerem Leverkusen, przejmie drużynę już 1 czerwca. Podpisał trzyletni kontrakt, obowiązujący do czerwca 2028 roku – o czym jako pierwszy poinformował Josep Pedrerol w programie El Chiringuito.
Decyzję tę motywuje przede wszystkim potrzeba, by Xabi miał więcej czasu na pracę z zespołem i rozpoczął budowę swojego projektu od samego początku. Nadchodzące lato będzie bowiem wyjątkowe pod względem przygotowań – udział w Klubowych Mistrzostwach Świata, w których Real zadebiutuje 18 czerwca (finał zaplanowano na 13 lipca), sprawia, że klasycznej przedsezonowej pracy po prostu nie będzie. Klub nie planuje żadnego zagranicznego tournée, a jedynie kilka lokalnych sparingów w sierpniu przed startem La Ligi. Dlatego uznano, że najlepiej będzie, jeśli Alonso jak najszybciej rozpocznie pracę z drużyną i wykorzysta turniej w USA jako swego rodzaju poligon. Klubowe Mistrzostwa nie będą traktowane jak zwykłe mecze towarzyskie – w grze jest poważne trofeum oraz około 150 milionów euro dla zwycięzcy. Faza grupowa – z rywalami takimi jak Pachuca, Al-Hilal i Red Bull Salzburg – daje jednak pewien margines, by Xabi zaczął wdrażać swoje pomysły, donosi AS.
Do turnieju Xabi nie przystąpi z pustymi rękami. Jak poinformował również Pedrerol, klub planuje trzy transfery: prawy obrońca, środkowy defensor i lewy obrońca. Pierwsze nazwisko jest już powszechnie znane, choć wciąż nieoficjalne – chodzi o Trenta Alexandra-Arnolda, który ogłosił, że odchodzi z Liverpoolu, nie zdradzając jeszcze nowego klubu, ale porozumienie z Realem jest już pełne. Jeśli chodzi o pozostałych kandydatów, faworytami do wzmocnienia środka obrony są Dean Huijsen i Jonathan Tah, a na lewą stronę – Álvaro Carreras. FIFA zezwoliła federacjom na otwarcie okienka transferowego między 1 a 10 czerwca, więc Real będzie mógł oficjalnie dopiąć te ruchy. Hiszpańska federacja jeszcze nie zabrała głosu w tej sprawie, ale jest to tylko formalność – skoro w turnieju biorą udział Real i Atlético. Limit zgłoszonych zawodników nie będzie problemem – każdy klub może zarejestrować aż 35 piłkarzy, przypomina AS.
Do nowych nabytków dołączą także rekonwalescenci, których powrót planowany jest właśnie na Klubowe Mistrzostwa Świata: Rüdiger, Alaba, Militão i Carvajal. Choć nie będą jeszcze w pełni formy, to przynajmniej będą do dyspozycji Xabiego w jego debiutanckim turnieju. Plan zakłada, by walczyć o zwycięstwo mimo ograniczonego czasu na przygotowania – czerwcowa przerwa reprezentacyjna kończy się 10 czerwca, a Real już 18 czerwca gra z Al-Hilal w Miami (21:00 czasu polskiego). Będzie to pierwszy poważny sprawdzian dla trenera z Tolosy, który przejmie Real dotknięty sportowym rozczarowaniem – bez żadnego z trzech głównych trofeów w zakończonym sezonie, zauważa AS.
Nazwiska związane z Realem:
-
Alexander-Arnold – ogłosił już, że nie przedłuży kontraktu z Liverpoolem i odejdzie za darmo. Porozumienie z Realem Madryt zostało osiągnięte, brakuje jedynie oficjalnego ogłoszenia. Aby zagrać na Klubowych Mistrzostwach Świata, będzie musiał zrzec się pensji za czerwiec w Liverpoolu, a Real wypłaci angielskiemu klubowi symboliczną kwotę w ramach rozwiązania kontraktu. Nie przewiduje się problemów z finalizacją.
-
Huijsen – faworyt do wzmocnienia środka obrony. Ma 20 lat i doskonale wpisuje się w politykę transferową Realu. Problemem jest klauzula w wysokości 58 milionów euro w Bournemouth, którą klub będzie próbował obniżyć. Piłkarz chce trafić do Madrytu, ale musi zaakceptować niższe wynagrodzenie niż to, które oferują mu inne kluby, jak Chelsea.
-
Tah – 29-letni stoper z Niemiec, wolny transfer, a więc okazja rynkowa. Pracował już z Xabim Alonso w Leverkusen i gra razem z Rüdigerem w reprezentacji Niemiec. Zainteresowanie wyraża również Barcelona.
-
Álvaro Carreras – główny kandydat na lewą obronę. Jego klauzula w Benfice wynosi 60 milionów euro, ale Manchester United może go odkupić za 18 milionów i następnie odsprzedać. Relacje między Realem a angielskim klubem są bardzo dobre, co może ułatwić dopięcie transakcji.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze