Advertisement
Menu
/ as.com

To jeszcze nie ten Ceballos

Dani Ceballos robi postępy i ciężko pracuję, by odzyskać najlepszą formę sprzed kontuzji i umocnić swoją pozycję w wyjściowym składzie przed Klubowymi Mistrzostwami Świata.

Foto: To jeszcze nie ten Ceballos
Dani Ceballos. (fot. Getty Images)

Real Madryt przez półtora miesiąca czekał z niecierpliwością na powrót Daniego Ceballosa. I był ku temu powód. Do momentu kontuzji odniesionej w pierwszym półfinale Pucharu Króla przeciwko Realowi Sociedad, Andaluzyjczyk grał na bardzo wysokim poziomie i zyskał status zawodnika nie do zastąpienia w środku pola. W kwietniu 28-latek wrócił do pełni zdrowia, ale nie odzyskał jeszcze dawnej formy.

Po półtoramiesięcznej przerwie Ceballos wrócił do gry w starciu z Deportivo Alavés, które miało miejsce 13 kwietnia. Ancelotti ostrożnie wprowadzał Hiszpana do zespołu, głównie z myślą o finale Pucharu Króla. Pomocnik dostał po kilka minut przeciwko Alavés, Arsenalowi i Getafe, a ważnym momentem był dla niego mecz z Athletikiem na Santiago Bernabéu, gdy pojawił się w wyjściowej jedenastce.

Jak stwierdza dziennik AS, był to precyzyjnie ułożony plan z myślą o tamtym Klasyku na La Cartuja, w którym jednak Dani nie był jeszcze tym graczem, którego kibice oglądali przed kontuzją. W drugiej połowie drużyna zyskała nową energię wraz z wejściem Modricia i Gülera, czyli dokładnie w momencie, gdy Ceballos udał się na ławkę rezerwowych. 

W ostatnim meczu z Celtą, w którym znów wybiegł na boisko w podstawowym składzie i zagrał 76 minut, zaprezentował się poniżej swoich średnich statystyk z tego sezonu. Co prawda wykonał 62 podania ze skutecznością na poziomie 100%, ale miał zdecydowanie mniejszy wpływ na grę w okolicach pola karnego rywala.

AS dodaje, że potrzeba cofnięcia Tchouameniego do defensywy i kontuzja Camavingi sprawiają, że w ostatnich meczach kampanii Ceballos wydaje się nie do ruszenia. Hiszpan ma spore szanse na grę we wszystkich pozostałych spotkaniach, jednak nie może spocząć na laurach jeśli chce umocnić swoją kandydaturę do gry w podstawowym składzie na Klubowe Mistrzostwa Świata, to musi wrócić do formy sprzed kilku miesięcy. Güler w zaledwie dwóch meczach zdołał oczarować zarówno trenera, jak i kibiców, więc nie dziwi fakt, że teraz wszyscy czekają na wielkie występy Daniego. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!