AS: Turcja wiąże z przyjściem Xabiego Alonso duże nadzieje ws. Ardy Gülera
Özgür Sancar to dziennikarz pracujący na co dzień w radiu Radyospor, w którym jest dyrektorem informacyjnym. Turek to także korespondent Asa w swojej ojczyźnie, który podzielił się informacjami w sprawie przyszłości Ardy Gülera.

Łagodnie uśmiechnięty Arda Güler. (fot. Getty Images)
Sancar na łamach Asa podaje, że w Turcji wszyscy są przekonani, że Arda Güler otrzyma wiele minut u Xabiego Alonso, który ma objąć Real Madryt od następnego sezonu. Najlepszym dowodem jest fakt, że Bask próbował ostatniego lata pozyskać pomocnika do Bayeru Leverkusen i ma w pełni wierzyć w jego talent.
Jednocześnie w Turcji eksperci są przekonani, że Arda zasługiwał na większą rolę w kończącym się sezonie i najlepiej pokazał to wfinale Pucharu Króla, w którym po wejściu na murawę w 55. minucie był jednym z najbardziej wyróżniających się zawodników. W ojczyźnie pochwalono pomocnika za zaangażowanie i walkę, w tym asystę przy golu Auréliena Tchouaméniego na 2:1.
Turcja jest niezmiennie bardzo dumna z oglądania 20-latka w koszulce Realu Madryt i teraz cały kraj ma nadzieję, że jego przyszłość będzie jeszcze lepsza, jeśli zespół przejmie Xabi Alonso. Na ten moment w Turcji nie ma żadnego sygnału, by pomocnik myślał o zmianie klubu po 2 latach od przejścia do Madrytu.
Sancar przypomina, że Fenerbahçe sprzedało Gülera do Realu za 20 milionów euro, a teraz zarobi dodatkowe 4 miliony euro, bo w finale Pucharu Króla pomocnik dobił do zapisanej w umowie transferowej granicy 50 rozegranych meczów dla Królewskich. Inne źródła przypominają, że Fenerbahçe ciągle przysługuje prawo rozegrania sparingu z Królewskimi.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze