Advertisement
Menu

Doprowadzić do remisu

Real Madryt zagra dzisiaj z Olympiakosem po raz czwarty w ramach ćwierćfinałowego starcia w Eurolidze. Będzie to druga piłka meczowa dla Greków, a dla madrytczyków szansa na przedłużenie rywalizacji.

Foto: Doprowadzić do remisu
Džanan Musa i Kostas Papanikolau. (fot. Getty Images)

Trzy serie spotkań w ćwierćfinałach Euroligi wyłoniły tylko jedną drużynę, która weźmie udział w Final Four. Fenerbahçe wygrało po dogrywce w Paryżu, gwarantując sobie bilet do Abu Zabi. Real Madryt i Barcelona przed własną publicznością podjęły rękawice i obroniły pierwsze piłki meczowe. Dzisiaj Królewscy po raz czwarty staną naprzeciw Olympiakosu i będą próbować ponownie przedłużyć rywalizację i doprowadzić do konieczności rozegrania w Grecji piątego meczu.

Dotychczasowa rywalizacja z Olympiakosem, przynajmniej jak dotąd, ma dynamikę, która pozwala mieć nadzieję. W pierwszym meczu Grecy wygrali zdecydowanie, nie pozostawiając madrytczykom żadnych złudzeń. Drugie spotkanie przyniosło znaczną poprawę drużyny Chusa Mateo. Zabrakło niewiele, żeby doprowadzić do remisu. Kiedy rywalizacja przeniosła się do Madrytu, inicjatywa przeszła na stronę Realu Madryt, co pozwoliło doprowadzić do czwartego pojedynku. Jeśli ta tendencja znajdzie swoją kontynuację, istnieje duża szansa kolejne spotkanie w Grecji.

We wtorek tuż przed meczem pojawiła się informacja, że z powodu kontuzji nie zagra Evan Fournier. Chus Mateo kurtuazyjnie przyznaje, że bez Francuza wcale nie jest łatwiej pokonać Olympiakosu, ale rzeczywistość jest trochę inna. W końcu mowa tutaj o drugim najlepiej punktującym zawodniku po Wezenkowie. Jego brak to o jedno zmartwienie mniej dla madryckich obrońców. Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że Fournier pojawi się na parkiecie. Brał udział we wczorajszym treningu, więc być może będzie gotowy do gry.

Real Madryt znów musi się wznieść na wyżyny. Królewscy mają mniej czasu na odpoczynek, ponieważ muszą grać w lidze, podczas gdy Olympiakos w Grecji mógł liczyć na wolny weekend. Ponownie potrzebna jest świetna gra wielu zawodników, tak jak było we wtorek. Wtedy praktycznie każdy dołożył coś od siebie, a to jest sposób na pokonanie Olympiakosu. Emocji na pewno nie zabraknie i oby to nie był ostatni mecz Realu Madryt w tym sezonie Euroligi.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o 21:00. Transmisję na żywo będzie można zobaczyć na Polsacie Sport 3.

Ćwierćfinały (rywalizacja do 3 zwycięstw):

  • Olympiakos – Real Madryt 2:1
  • Fenerbahçe – Paris Basketball 3:0
  • Panathinaikos – Efes 2:1
  • Monaco – Barcelona 2:1

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!