Advertisement
Menu
/ as.com

Cristiano wybrał Real

Taką informację podał dziennik "AS"

Cristiano Ronaldo podjął już definitywną decyzję w sprawie swojej przyszłości. Hiszpański dziennik "AS" dowiedział się, że Portugalczyk chce opuścić Manchester wraz z końcem czerwca i, za pomocą swojego agenta, Jorge Mendesa, przekazał informację Realowi, iż ekipa z Madrytu jest jego jedynym celem.

Cristiano, pomimo zainteresowania Interu i Barcelony, odrzucił ich propozycje i ma zamiar spełnić swoje marzenie gry na Estadio Santiago Bernabéu. Kiepskie stosunki z sir Alexem Fergusonem, niezbyt zadowalające zarobki (otrzymuje 3,9 milionów euro za sezon, 2,8 mniej niż Rio Ferdinand czy Wayne Rooney), chęć gry w Primera División, gdzie występował jego idol Luis Figo i dobre relacje z Realem, z którym co roku jest łączony, to dobre powody, które skłoniły Ronaldo do podjęcia decyzji jeszcze cztery miesiące przed końcem sezonu.

Piłkarz, po paru rozmowach z Mendesem na temat swojej przyszłości, zdaje sobie sprawę, że sytuacja staje się na tyle niezręczna, że będzie zmuszony opuścić Anglię. Wie również, że wszyscy galaktyczni przychodzący do Realu (Figo, Zidane, Ronaldo, Beckham) nie unikali wyrzeczeń, by sięgnąć celu.

Galaktyczna oferta
Wiadomość tę natychmiastowo otrzymali Predrag Mijatović, Franco Baldini i José Angel Sánchez, którzy z kolei oświadczyli, że przystąpią do totalnej ofensywy, a presja, jaką sam Cristiano wywiera na swoim klubie, zostanie wzięta pod uwagę podczas dalszych negocjacji.

Ramón Calderón rozważa nd zakupem portugalskiego cracka i jest gotów wyłożyć za niego... ponad 50 milionów euro, by ostatecznie przekonać Manchester. Jeśli się uda, Cristiano stanie się trzecim najdroższym piłkarzem w historii klubu po Zidanie (75 milionów euro) i Figo (60 milionów euro). United natomiast żąda za Portugalczyka kwoty, jaka nie przewija się na rynku transferowym (100 milionów euro). Wtedy zaś operacja byłaby nieopłacalna.

Chęć Królewskich do sprowadzenia Cristiano Ronaldo nie jest nowością. CR7 w roli nowego galaktycznego widział Florentino Pérez, nim jeszcze zrezygnował z panowania w madryckim klubie.

Uwaga: wiadomość tę należy traktować nieco z przymrużeniem oka, albowiem napisał ją Tomás Roncero, dziennikarz gazety "AS", ale przede wszystkim największy plotkarz i równocześnie najbardziej zaślepiony madridista na świecie ;).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!