Advertisement
Menu
/ elpais.com, marca.com

UEFA pracuje nad trzema dywizjami na wzór Superligi

„UEFA, współpracując z Europejskim Stowarzyszeniem Klubów, pracuje nad pomysłem trzech europejskich dywizji klubowych z 18 zespołami każdy. Między drugą i trzecią byłyby po cztery spadki i awanse, a między pierwszą i drugą tylko po dwa, bo najwięksi nie chcą ryzyka spadku”, informuje Alfredo Relaño, były redaktor naczelny Asa, na łamach El País. Informacje potwierdza MARCA. Pomysł niewątpliwie przypomina Superligę, którą ciągle promuje Real Madryt. Przedstawiamy poniżej pełny tekst El País w tej sprawie.

Foto: UEFA pracuje nad trzema dywizjami na wzór Superligi
Aleksander Čeferin, prezes UEFA, razem z Nasserem Al-Khelaïfim, prezesem Europejskiego Stowarzyszenia klubów i prezesem Paris Saint-Germain. (fot. ECA)

Sto lat temu nasz futbol rozwijał się w rozgrywkach regionalnych, których mistrzowie (i od pewnego momentu wicemistrzowie) rozgrywali Puchar na zasadzie dwumeczów. Zwycięzca zostawał mistrzem Hiszpanii. Rodzący się profesjonalizm wymagał coraz większej liczby meczów między najlepszymi i na sezon 1928/29 zaimportowano z Anglii model ligowy, gdzie każdy grał z każdym. Rozgrywki regionalne zostały osłabione i w końcu zniknęły. Podobny proces zachodził w tym okresie we wszystkich krajach w Europie.

(La Ligę utworzono na zasadach sportowych: w jej skład weszło 6 historycznych zwycięzców Pucharu, 3 pokonanych finalistów i zwycięzca turnieju aspirantów, by dopełnić 10 klubów. Narodziła się też Segunda ze spadkami i awansami).

Po tych 100 latach czas na zmianę na wyższym poziomie. Rozgrywkami regionalnymi są dzisiaj ligi krajowe, a Puchar to dzisiaj Liga Mistrzów, która oferuje starcia między najlepszymi, ale jej model staje się za mały.

W ten sposób narodził się pomysł Superligi, która upadła, bo była absurdem: zamknięta grupa powstała ze współpracy określonych klubów, brak spadków i awansów, 12 członków stałych i 4 zaproszenia na zasadzie dzikir kart na każdy sezon zależne wyłączne od założycieli. Ten pomysł upadł, bo nie poparły go takie kluby, jak Bayern, Dortmund i PSG, a na drugi dzień wycofali się też Anglicy wobec nacisków w swoim kraju. Potem poparcie wycofały również Atlético, Inter czy Milan.

Ten zły projekt posłużył jednak przyśpieszeniu nieuniknionego procesu. UEFA od lat daje coraz więcej miejsc najlepszym ligom (Puchar Europy zaczynał od mistrza z każdego kraju, teraz mamy po 4 kluby z kraju, a słabsi przez system eliminacji są spychani do Ligi Europy i Ligi Konferencji), ale naciski amerykańskich funduszy w temacie większych inwestycji zmuszają Federację do zrobienia kolejnego kroku. Międzynarodowe organizacje zarządzające innymi dyscyplinami traciły władzę, jeśli zbyt długo zajmowały im podobne rewolucje: dotyczy to koszykówki, F1, MotoGP, tenisa czy golfa.

UEFA, współpracując z Europejskim Stowarzyszeniem Klubów, pracuje nad pomysłem trzech europejskich dywizji klubowych z 18 zespołami każda. Między drugą i trzecią byłyby po cztery spadki i awanse, a między pierwszą i drugą tylko po dwa, bo najwięksi nie chcą ryzyka spadku. Giganci ciągle grożą rozłamem, jeśli wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie Superligi rozstrzygnie o istnieniu monopolu UEFA. Najwięksi nie chcą, żeby o ich spadku decydował jeden zły sezon, a naciskają nawet na średnią punktów z ostatnich 3-5 lat. Nie chcą, by jeden zły rok oznaczał spadek.

Jest jednak więcej spraw do rozwiązania. Nagłe wprowadzenie 34 meczów do europejskiego kalendarza byłoby tragiczne. Pierwszym rozwiązaniem jest podzielenie nowej ligi na dwie grupy i zorganizowanie fazy pucharowej. Do tego zostaje rola lig krajowych. Rozmawia się o tym, by tytuł czy wysokie miejsca w ligach dawały bonusy finansowe oraz być może dodatkowe punkty w Superlidze. Kluby mogłyby też powiększyć swoje kadry do 34 piłkarzy, by móc walczyć na frontach krajowym i europejskim.

* * *

MARCA cytuje te informacje i dodaje, że temat trzech nowych dywizji był omawiany na ostatnich zebraniach Europejskiego Stowarzyszenia Klubów. Ten dziennik dodaje, że pod koniec miesiąca odbędzie się zebranie Komitetu Wykonawczego UEFA i mówi się, że wtedy możemy usłyszeć oficjalnie o tym zamyśle.

Co ważne, jakiekolwiek zmiany nie są możliwe przed 2027 rokiem. Na okres 2024-2027 zatwierdzono już system szwajcarski w Lidze Mistrzów z 36 ekipami i dokonano odpowiednich akceptacji w terminarzu. Jakiekolwiek nowości w europejskich pucharach i terminarzach są możliwe dopiero od 2027 roku.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!