Advertisement
Menu
/ as.com

Schuster: Bellingham musi uważać na wyjazdach

Były zawodnik i trener Realu Madryt, Bernd Schuster, podzielił się swoimi odczuciami po pierwszych tygodniach Jude'a Bellinghama na hiszpańskich boiskach. Poniżej przedstawiamy zapis jego wypowiedzi.

Foto: Schuster: Bellingham musi uważać na wyjazdach
Fot. Getty Images

– Zwłaszcza w Realu Madryt niezwykle ważne jest to, aby swój poziom udowadniać już od pierwszej minuty. Nawet będąc młodym piłkarzem nie masz na to czasu. Kibice, ale również władze klubu niezwłocznie oceniają, czy sobie poradzisz. Jako zawodnik i jako trener obserwowałem wielu, którzy ponosili tutaj porażkę. Bellingham z tym pierwszym krokiem poradził sobie w imponującym stylu.

– Gdy przechodzisz do takiego klubu, to nie możesz za bardzo skupiać się na tym, że nagle grasz u boku takich wielkich piłkarzy jak Kroos i Modrić. Nie możesz w siebie wątpić, musisz z radością udowodnić, że zasługujesz na grę w tym zespole i dać z siebie wszystko, aby to osiągnąć. Presja jest w Realu Madryt bardzo odczuwalna. W Hiszpanii o Realu Madryt mówi się 24 godziny na dobę, od ekspertów po kibiców. I będziesz to czuł nawet wtedy, gdy zamkniesz wszystkie okna i drzwi w swoim domu. A gdy wychodzisz na kolację, to ludzie zaczynają cię irytować. Nie każdy jest w stanie to znosić.

– Dla ludzi dosyć fascynujące jest to, że chłopak, który jeszcze do niedawna nie był zbyt znany, nagle w naturalny sposób znalazł dla siebie miejsce w zespole pełnym gwiazd. On nie stresuje się przed Kroosem i Modriciem, ale bardzo szybko zaczyna się u ich boku uczyć. Po jego ostatnich bramkach Hiszpanie na ulicach mówią tylko o Bellinghamie. Na mnie osobiście robi wrażenie to, że mimo pewnych trudności on nigdy się nie poddaje i cały czas walczy dalej. Takie nastawienie i ta ciężka praca będą ważne w przyszłości, ponieważ teraz przed nim coraz trudniejsze mecze.

– Trzeba zwrócić uwagę na to, jak dobrze odnalazł się na nowej pozycji i jak duże zagrożenie stwarza pod bramką rywala. Wraz z odejściem Benzemy i Asensio Real Madryt stracił tego lata 40 bramek.

– Nie sądzę, aby przez te wszystkie pochwały uderzyła mu do głowy woda sodowa. Ma przy sobie nie tylko doświadczonego trenera, ale również wielkich kolegów, którzy, gdy będzie taka potrzeba, mogą go kopnąć w tyłek i postawić do pionu. To dosyć typowy mechanizm w szatni Realu Madryt. Jednocześnie w ostatnim czasie widać było, że chętnie celebruje bramki na boiskach rywala. To w Hiszpanii nie jest dobrze widziane. Musi uważać, ponieważ w przeciwnym wypadku będą go spotykać problemy na wyjazdach.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!