Iraola: Przy pierwszym golu nie wiedzieliśmy, kto wznawia grę

– Widzieliśmy z bliska jeden punkt, niewiele nam brakowało. Chcieliśmy grać aż za bardzo, kiedy być może nie było to aż tak potrzebne. Zwycięstwo było jednak dla nas warte o wiele więcej. Do samego końca pozostawaliśmy żywi.

– Utrzymywaliśmy rytm do stanu 0:1. Długo operowaliśmy piłką. Zaryzykowaliśmy zmianami, wyrównaliśmy, ale koniec końców nie byliśmy wystarczająco uporządkowani, by wytrzymać, posłaliśmy wielu zawodników do ataku.

– Przy pierwszym golu dla Realu sądziłem, że sędzia odgwizdał faul. Uważam, że arbiter powinien był wytłumaczyć, kto wznawia grę, ponieważ nie było to do końca jasne. To nie była przejrzysta sytuacja ze zwykłym przewinieniem w tle. Tamta akcja na nas wpłynęła, gdyż spisywaliśmy się bardzo dobrze. Choć za stratą bramki zawsze stoi błąd drużyny, to mimo wszystko sądziliśmy, że piłka będzie nasza. Sędzia powinien był wyjaśnić, czyja jest piłka, to nie było oczywiste.

– Real jest bardzo efektywny. Być może nie mieli aż takiego rytmu, jak w poprzednich potyczkach z nami. Nie chcieli ryzykować i nie szukali zbyt intensywnie drugiego gola. Stawiali na posiadanie piłki. Nie brakowało nam dużo do zapunktowania.

– De Tomás na ławce? Potrzebowaliśmy większego nakładu pracy w innych sektorach, by rywal nie utrzymywał się przy piłce. Dlatego wystawiłem Unaia i Camello. Po przerwie skupiliśmy się już bardziej na wykańczaniu.