Advertisement
Menu
/ as.com

Fran García i Brahim zapoczątkują przebudowę kadry

Lewy obrońca i ofensywny pomocnik wracają tego lata do Madrytu, aby odmłodzić kadrę i sprawić, że znajdzie się w niej większa liczba hiszpańskich zawodników. Po nich przyjdzie pora na kolejne ruchy, choć będzie ich niewiele.

Foto: Fran García i Brahim zapoczątkują przebudowę kadry
Fot. Getty Images

Nadchodzi nowy Real Madryt. Jest on budowany powoli, ale pewnie. Nie będzie jednak lata jak w 2009 roku, kiedy klub wydał 250 milionów w dwa miesiące, by zrewolucjonizować kadrę. Rzeczy – i zasady – zmieniły się, odnawiając sposób pracy Realu Madryt, świadomego, że nadszedł czas na „plan renowacji”, ale zdecydowanego podjąć go w inny sposób: stopniowy i przemyślany. W tym planie jako pierwsi pojawią się Fran García i Brahim, którzy mając po 23 lata odmłodzą drużynę, której średnia wieku wynosi 27,6 lat. Ich powroty są już pewne, a do tego mogą jeszcze dojść dwa ruchy: Bellingham i napastnik.

Fran García trzy lata dojrzewał w Rayo Vallecano, gdzie w pocie czoła i przy niewielkim hałasie stał się osiedlowym idolem. Był filarem awansu do Primera División w 2021 roku, awansu do półfinału Pucharu Króla w 2022 roku, a teraz jest motorem Rayo, które wciąż snuje wielkie marzenia. Do Vallecas przybył obiecujący zawodnik z Castilli, a odejdzie zawodnik niepodważalny: gra absolutnie wszystko (zresztą w tym sezonie jest zawodnikiem z pola z największą liczbą minut w La Lidze – 2 328). W Madrycie rozważali trzy opcje po odejściu Marcelo: kupno kogoś nowego, wychowanie Miguela Gutiérreza lub odkupienie Frana.

Fran García spełni „marzenie”, którego nigdy nie ukrywał: powrót do Realu Madryt. „Uważam się za osobę szczerą. Odkąd przybyłem do Vallecas, zawsze mówiłem, że marzeniem dla mnie byłby powrót do Realu Madryt, ponieważ wiele tam przeżyłem i wiele to dla mnie znaczy. Moje serce jest złamane, ponieważ Rayo dało mi możliwość bycia profesjonalistą i dzięki nim jestem piłkarzem. Dla mnie to rodzina, ale nigdy nie będę ukrywał, że chcę wrócić”, mówił swego czasu mediom. I tego lata to zrobi. Operacja została zdynamizowana w styczniu przez zainteresowanie Bayeru Leverkusen, który wyłożył na stół 10 milionów jego klauzuli i wtedy wszystko ruszyło.

Lewy obrońca był piłkarzem Rayo Vallecano, które latem ubiegłego roku skorzystało z opcji kupna, ale w kontrakcie zapisano kluczowy szczegół: Real Madryt zatrzymał 50% praw do niego, a dodatkowo zagwarantował sobie „opcję pierwszej odmowy”. To znaczy, że jeśli ktoś zadzwoniłby do Vallecas z propozycją kupienia go, Rayo musiało natychmiast dać im znać, by mogli skorzystać ze swojego „pierwszeństwa”. Królewscy uznali więc, że w obliczu groźby utraty go na dobre, odzyska go teraz. Los Blancos musieli zapłacić jedynie 5 milionów euro. Operacja jest już zamknięte, choć klub nie potwierdził tego oficjalnie, ale Fran García wróci do Madrytu tego lata, stając się pierwszym transferem na nowy sezon.

Brahim po raz trzeci
Tego lata kończy się dwuletnie wypożyczenie Brahima do Milanu i choć krążyła wieść, że Rossoneri mają opcję wykupu, AS może potwierdzić, że to kategorycznie nieprawda. Taka możliwość nie istnieje: zawodnik wróci do Madrytu w czerwcu. W tym sezonie zdobył pięć bramek i zaliczył i dwie asysty. Cieszy się na powrót i pasuje do projektu młodszego Realu Madryt, który chce zwiększyć liczbę Hiszpanów w kadrze.

Choć sytuacji skrzydłowego towarzyszy pewne napięcie: o tym, jak trudno będzie mu grać, zadecyduje to, co stanie się z Asensio i Hazardem. Prawa flanka należy do Fede Valverde i jednocześnie walczy o nią Rodrygo. Brahim nie będzie miał łatwo, ale klub w niego wierzy i postawi na niego po raz trzeci. On i Fran García będą pierwszymi dwoma transferami nowego Realu Madryt. Po nich przyjdą kolejne: ogromny wysiłek zostanie podjęty dla Bellinghama, a na stole leży opcja sprowadzenia rezerwowego snajpera.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!