Oficjalnie: UEFA wszczyna dochodzenie wobec Barcelony w „sprawie Negreiry”

„Zgodnie z art. 31 ust. 4 Regulaminu Dyscyplinarnego UEFA, Inspektorzy Etyki i Dyscypliny UEFA zostali dziś wyznaczeni do przeprowadzenia dochodzenia w sprawie potencjalnego naruszenia ram prawnych UEFA przez Barcelonę w związku z tak zwaną sprawą «Negreiry». Dalsze informacje dotyczące tej sprawy zostaną udostępnione w odpowiednim czasie”, poinformowała UEFA w oficjalnym komunikacie, który ukazał się dzisiaj na jej stronie internetowej.

Art. 31 ust. 4 Regulaminu Dyscyplinarnego UEFA brzmi następująco: „Komitet Wykonawczy UEFA, Prezes UEFA, Sekretarz Generalny UEFA i organy dyscyplinarne mogą zlecić inspektorom ds. etyki i dyscypliny prowadzenie dochodzeń, samodzielnie lub we współpracy z innymi organami UEFA lub spoza UEFA”.

Do śledztwa prowadzonego w Hiszpanii na wszystkich szczeblach dołączyła teraz oficjalnie UEFA, która po zebraniu informacji oo Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej, zrobiła krok naprzód, ponieważ uważa za konieczne zbadanie tego, co można uznać za „naruszenie zasad rywalizacji przez Barcelonę”.

W każdym procesie nakładania sankcji przez UEFA jest czas na zebranie informacji, wysłuchanie zarzutów, a następnie wydanie orzeczenia. Opóźnienie sprawy nie potrwa długo, zwłaszcza biorąc pod uwagę jej znaczenie społeczne, ale trzeba dotrzymać terminów wynikających z przepisów, co może zająć od czterech do pięciu tygodni. Należy zauważyć, że dochodzenie otwarte przez UEFA zostało przyspieszone w czasie i nie ma nic wspólnego z formalizacją rejestracji katalońskiego klubu i reszty drużyn w europejskich rozgrywkach na przyszły sezon, ponieważ ten proces otwiera się dopiero 1 czerwca.

UEFA uznała, że powinna rozpocząć dochodzenie i zastosować przepisy, a nie czekać na faktyczny proces, do którego muszą się stosować wszystkie drużyny, kwalifikujące się na podstawie zasług sportowych. UEFA zastrzega sobie prawo do wykluczenia drużyn ze swoich rozgrywek bez orzeczenia administracyjnego. W takim przypadku zawsze dotyczy to jednego sezonu, ale droga obrana przez UEFA odnosi się do jej statutu, a nie do statutu rozgrywek, więc możliwe są nawet dotkliwsze kary. Gdyby Katalończycy zostali tylko wykluczeni z przyszłej edycji Ligi Mistrzów, siłą rzeczy nie byliby rozstawieni w pierwszym koszyku podczas losowania fazy grupowej, jeśli w tym sezonie sięgną po mistrzostwo Hiszpanii. Ich miejsce najpewniej zająłby wicemistrz kraju.