Advertisement
Menu
/ Movistar+

Vinícius do Araújo po golu: Co za pech!

Program El Día Después w telewizji Movistar+ pokazał kulisy meczu Barcelony z Realem Madryt. Tym razem skupiono się na pojedynku napastnika Viníciusa Júniora z obrońcą Ronaldem Araújo. Przedstawiamy pełne tłumaczenie poniższego filmiku.

Foto: Vinícius do Araújo po golu: Co za pech!
Fot. Getty Images

[od 0:05] Ronald z grymasem dotyka mięsień przywodziciel. Zmęczenie zgłosiło obecność. Vini Júnior z grymasem próbuje rozciągnąć mięśnie uda. Takie pojedynki mają konsekwencje.

[0:26] Od pierwszej minuty w biegu. Vini rzuca pierwsze wyzwanie. Brazylijska śmiałość przeciwko Urugwajczykowi to jak walka z murem z betonu. Przy rozpalonym Camp Nou podanie ręki przez jednego z tytanów drugiemu. To jest sport, przyjaciele.

[0:44] Teraz role się zmieniły. Vini broni i lekko dotyka twarzy Ronalda. Natychmiastowo wysyła do niego „przepraszam”. Odnajduje ze strony Urugwajczyka odpowiedź „wszystko ok”.

[0:56] Gdzie idzie jeden, pojawia się drugi. Nawet w tej akcji, gdy Vini oddala się od swojego nierozłącznego przyjaciela, Ronaldo w końcu się pojawia i wtedy Vini Júnior, patrząc na Camp Nou, „Na kolana, do ch**a”.

[1:15] Wystarczy posłuchać trybun, by dowiedzieć się, że nie ma większego feelingu między trybunami a piłkarzem, ale Vini ma czas, by przypomnieć sobie o Ronaldzie, któremu mówi: „E, co za pech!”. Praktycznie zgodnie dodają: „Buah”; „Uh”.

[1:33] Wydaje się wręcz, że boli go oglądanie rywala w takim stanie. Ale Urugwajczyk... Wśród tych nie urodził się jeszcze żaden, który by się poddał. Kolejny raz rusza Vini Júnior i kolejny raz Ronald na niego rusza. Rusza też Camp Nou po swojego ulubionego wroga: „Vini, zdychaj”.

[1:57] Przyśpiewka, żeby Vinícius zmarł kończy się z Vinim nadającym błysk plakietce dla mistrza świata. We wrogim środowisku ten nie jest z tych, którzy się chowają.

[2:08] W jednym z tych startów na pełnym gazie Nacho nie podaje mu piłki i z młodego Viniego wychodzą demony: „Nacho, do ch**a!”. Prosi, żeby grać jego stroną. Kiedy następna piłka też nie jest odpowiednio zagrana, mówi: „Do ch**a, szybciej!”.

[2:23] Kiedy w następnej akcji Nacho idzie do niego protestującego, mówi mu: „Vini, graj”. Vini odpowiada: „To dalej, zagraj”. On bez względu na wszystko chce, by fiesta z Ronym trwała dalej, chociaż fiesta nabiera koloru bordowo-granatowego.

[2:41] Gdy wychodzą na drugą połowę, Camavinga żartuje z nim, że: „To nie jest mecz dla ciebie, co?”. A Vini na to: haha. I znowu rusza ta dwójka... z wzajemnym szacunkiem i uznaniem. Mieszając śmiechy z rozmowami w pasjonującym pojedynku.

[3:04] W tym zagraniu Viniego Júniora La Liga zaczyna nabierać temperatury. Teraz stała się rozgrzana do czerwoności. Vini Júnior świętuje, że jest bliski zostania zwycięzcą Klasyku...

[3:14] Ale szybko na ławce pojawiają się trzy głosy. Llopis [trener bramkarzy]: „VAR to je**na hańba”. Nacho: „Co za spalony, chłopie”. I Modrić: „To jest hańba”.

[3:29] Dla Viniego Júniora to podróż z nieba do piekła. Przeklinając mówi: „Zawsze to samo”. A Rony po przejściu z piekła do nieba może świętować.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!