Advertisement
Menu

Zwycięstwo po efektownym meczu

W 10. kolejce Euroligi Real Madryt pokonał Partizan, odnosząc tym samym piąte zwycięstwo z rzędu. Królewscy zakończyli to spotkanie z imponującymi 105 punktami.

Foto: Zwycięstwo po efektownym meczu
Fot. Getty Images

Koszykarze Realu Madryt kontynuują zwycięski marsz z Eurolidze. Wygrana z Partizanem była piątym z rzędu tryumfem Chusa Mateo i jego podopiecznych. Dzisiejszy mecz zaczął się od niesamowitej pierwszej kwarty, podczas której defensywa gospodarzy była bezradna. Na szczęście skuteczny atak pozwolił utrzymać się w grze i to pozwoliło w dalszej części rywalizacji odwrócić jej losy. Trudno wyróżnić dzisiaj jednego bohatera, bo kilku zawodników spisało się znakomicie.

Pierwsza kwarta była wyjątkowa pod wieloma względami. Real Madryt po raz pierwszy w Eurolidze stracił 40 punktów w trakcie jednej części meczu. W zespole gości błyszczeli Nunnally (12 punktów), Anđušić (10) czy LeDay (9). Królewscy mimo wszystko byli w stanie trzymać się na tyle blisko rywali, żeby móc ich dogonić w dalszej części spotkania. 72 punkty zdobyte przez oba zespoły w trakcie jednej kwarty to nowy euroligowy rekord (32:40).

Wiadomo było, że takiego tempa budowania wyniku nie da się utrzymać. Faktycznie, Partizan w trakcie pierwszej kwarty uzbierał więcej punktów niż w dwóch kolejnych razem wziętych. Przede wszystkim Królewscy odbudowali się w defensywie. Do tego zaczęli kwartę od imponującej serii 20:2, co pozwoliło nie tylko na odzyskanie przewagi, ale też na ucieczkę rywalom. Partizan jednak zdołał się podnieść przed przerwą i wrócił do gry (54:51).

Po zmianie stron Real Madryt znów wrzucił wyższy bieg. Już sam początek był interesujący, kiedy Llull wymieniał się celnymi rzutami za trzy punkty z rywalami. Partizan nie ustępował w walce. Serbowie co chwilę zbliżali się do madrytczyków, ale nie byli w stanie wyjść na prowadzenie. Końcówka kwarty przyniosła lepszą grę gospodarzy i znów wynik był bezpieczniejszy (86:74).

Wynik, jaki widniał na tablicy po 30 minutach gry, śmiało mógłby być wynikiem na koniec meczu. Jednak dzisiaj ofensywa obu zespołów spisywała się znakomicie. Real Madryt zdołał utrzymać swoją przewagę do końca i przerwał passę 80 meczów w Eurolidze, w których nie udawało się przekroczyć bariery 100 punktów. 105 oczek to wynik bliski rekordu Blancos, który wynosi 109 punktów (mecz z Darüşşafaką w 2018 roku). Wygrana z Partizanem pozwala myśleć o utrzymaniu miejsca na podium.

105 – Real Madryt (32+22+32+19): Williams-Goss (8), Deck (15), Cornelie (6), Tavares (17), Musa (14), Causeur (2), Abalde (2), Hezonja (15), Rodríguez (0), Poirier (4), Llull (20), Ndiaye (2).

97 – Partizan (40+11+23+23): LeDay (2), Punter (16), Brodziansky (8), Nunnally (15), Anđušić (13), Papapetru (0), Exum (17), Lessort (7), Madar (0).

Statystyki | Tabela

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!