Advertisement
Menu
/ as.com

Gotowi na Sextete

Po zakończeniu okresu przygotowawczego w Stanach Zjednoczonych Real Madryt z bardzo pozytywnymi odczuciami podchodzi do ostatnich dni przed oficjalnym startem sezonu 2022/23. Carlo Ancelotti jest zdania, że jego drużyna jest gotowa do walki o wszystko.

Foto: Gotowi na Sextete
Fot. Getty Images

Real Madryt wrócił z okresu przygotowawczego w Stanach Zjednoczonych z poczuciem pełnej satysfakcji. Sukces ekonomiczny (na meczach z Barceloną, Clubem América i Juventusem stawiło się w sumie 195 631 kibiców) tym razem szedł w parze z aspektami, które tak bardzo niepokoją Carlo Ancelottiego. Drużyna całkowicie wyszła z wakacyjnej fazy, szybko odzyskała odczucia, które doprowadziły ją do La Decimocuarty i w pełni przyjęła w swoich szeregach nowe transfery w postaci Antonio Rüdigera i Auréliena Tchouaméniego. Wszystko to, aby nie potknąć się 10 sierpnia w Helsinkach, stawiając pierwszy krok w kierunku Sextete.

Dla Ancelottiego Superpuchar Europy nie jest wstępem do nowego sezonu, ale kropką nad i po ubiegłorocznych rozgrywkach. Dlatego też zamysł włoskiego szkoleniowca był taki, aby działać krok po kroku – Klasyk w Las Vegas jako swego rodzaju budzik na starcie pretemporady, mecz z Clubem América jako wdrożenie na najwyższe obroty Karima Benzemy i starcie z Juventusem jako odpowiednik zbliżającego się finału z Eintrachtem Frankfurt. Carletto zdążył już przy tym udowodnić, że w tym sezonie chętniej będzie korzystał z większych zmian systemu – chociażby od Trójkąta Bermudzkiego i znikającej w nim piłki z Casemiro, Tonim Kroosem i Luką Modriciem po rock and rolla w wykonaniu Tchouaméniego, Eduardo Camavingi i Daniego Ceballosa.

Wewnętrznie pierwsza porażka z Barçą nie wzbudziła w klubie żadnego niepokoju. „Oni mieli coś do udowodnienia i mieli już za sobą jeden mecz więcej”, tłumaczono po spotkaniu w szatni. Ponadto w składzie brakowało jeszcze wówczas Benzemy, który i tak wraca ze Stanów Zjednoczonych w roli najlepszego strzelca zespołu – dwie bramki w dwóch meczach. Tym razem Francuz nie mógł liczyć na bramkowe wsparcie ze strony Viníciusa i Rodrygo, ale ten pierwszy zaczął już dawać pierwsze symptomy formy, jaką imponował w poprzednim sezonie. Z drugiej strony wciąż zagadką pozostaje temat rezerwowej dziewiątki, ponieważ próbowany na tej pozycji Eden Hazard jedyne zagrożenie stworzył w momencie wykorzystywania rzutu karnego.

Bez kontuzji i z napiętym terminarzem
Ancelotti i jego sztab techniczny ponownie bardzo dobrze oceniają metody wykorzystywane przez Antonio Pintusa. Trener od przygotowania fizycznego w żadnym momencie nie odpuścił i utrzymywał podwójne sesje treningowe, a drużyna i tak ustrzegła się jakichkolwiek problemów mięśniowych. Drobnego urazu nabawił się tylko Dani Carvajal (skręcenie), a Ferland Mendy przez kilka dni musiał pracować indywidualnie na nieco niższych obrotach.

Nadchodzący sezon będzie wyjątkowy pod wieloma względami. Wyzwaniem samym w sobie będzie odpowiednie przygotowanie zespołu do wybijających z rytmu mundialu na przełomie listopada i grudnia oraz przerw związanych z wyjazdami na Superpuchar Hiszpanii w Arabii Saudyjskiej i Klubowe Mistrzostwa Świata, które nie mają jeszcze sprecyzowanego terminu i miejsca. Nikt nie zapomina jednak, że tym pierwszym wyzwaniem pozostaje Superpuchar Europy i rywal w postaci Eintrachtu Frankfurt.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!