Advertisement
Menu
/ marca.com

Guardiola: Nie jestem Nadalem, nie grałem dla Realu i nigdy nie będę w tym klubie

Pep Guardiola wziął udział w przedpremierowym turnieju Puma Legends Trophy na Majorce, gdzie wypowiedział się na bieżące tematy.

Foto: Guardiola: Nie jestem Nadalem, nie grałem dla Realu i nigdy nie będę w tym klubie
Fot. Getty Images

– Nadal? Wydaje się to niemożliwe. I, jak sam twierdzi, w bardzo trudnych warunkach fizycznych ze względu na problemy, z jakimi się borykał. Nie ma więcej przymiotników, którymi można by opisać karierę i sukcesy Rafy. Wydawało się, że po zdobyciu dziewiątego czy dziesiątego tytułu to już koniec. Starzał się, ale się nie zatrzymuje. I mam wrażenie, że jeśli jego organizm wytrzyma problemy z nogami, to nadal będzie wygrywał.

– Najlepszy hiszpański sportowiec w historii? Bez wątpienia. I powiedziałbym, że bez dyskusji. Trudno jest porównywać sporty indywidualne ze sportami drużynowymi. Hiszpania miała bardzo dobrych zawodników, ale konsekwencja i długowieczność Rafy nie ma sobie równych.

– Gen wygrywania Nadala i Realu? Nie potrafię powiedzieć. Nie jestem Nadalem, nie grałem dla Realu Madrytu i nigdy nie będę w tym klubie. To wiele tytułów Ligi Mistrzów i wiele tytułów Rolanda Garrosa. Porównanie jest normalne.

– Moje 10 na 13 mistrzostw kraju? Nieźle. Dziesięć takich lig to dowód na dużą konsekwencję w codziennej pracy. Zawsze mówiłem, że wygranie ligi jest sukcesem na co dzień. Jesteśmy bardzo dumni, że w tym roku ponownie udało nam się go zdobyć.

 Sytuacja Barcelony? To trudne, ale kiedy nie możesz robić wielkich rzeczy, musisz zachować spokój. Są takie momenty w historii, kiedy trzeba pogodzić się z tym, że sytuacja jest taka, jaka jest. Czasami przyjęcie niższego profilu pomaga w szybszym rozwoju. Sytuacja ekonomiczna jest taka, jaka jest. Nie mówię tu o jakości pracy trenerów, menedżerów czy zawodników. Czasem trzeba zachować spokój. Załóżmy, że zajmie to rok lub dwa i nie będzie to łatwe bez możliwości dokonywania wielkich transferów. Teraz sytuacja jest taka, jaka jest, trzeba przyjąć, że jesteśmy tym, kim jesteśmy. W związku z tym trzeba spróbować wygrać następny i następny mecz. Ale w tym celu trzeba zaakceptować fakt, że sytuacja jest taka, jaka jest. To nie jest to, czego się chce, i będzie trudno, ale sukces przyjdzie.

– Xavi? Nie znam okoliczności, ale uważam, że z pewnością dobrze wykonał swoją pracę.

– Transfer Bernardo Silvy do Barcelony? Będzie im o to trudno.

– Lewandowski? Nie mam pojęcia, naprawdę. Czy będzie dobrze pasował? Mówimy o Lewandowskim. Doskonale zaadaptowałby się w każdym miejscu. Nie wiem jednak, czy Barça będzie mogła go pozyskać ze względu na swoją sytuację ekonomiczną, czy też Bayern pozwoli mu odejść.

– Mbappé? Bez komentarza.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!