Ancelotti: Musimy wyróżnić występ Jovicia

– Klucz do zwycięstwa? Rozegraliśmy kompletny mecz, dobrze kontrolowaliśmy piłkę, bardzo dobrze graliśmy w obronie, zamykaliśmy przestrzeń między liniami, przecinaliśmy podania w wolne strefy i dawaliśmy im grać skrzydłami. Przez to oni stracili trochę jakości, a do tego my byliśmy groźni w ataku pozycyjnym i kontrze.

– Co powiedziałem w przerwie? Pierwsza połowa była dobra, chociaż w ostatnim kwadransie zaczęliśmy za dużo grać długimi piłkami i straciliśmy kontrolę. Doszły głupie faule, zmarnowane stałe fragmenty gry... Powiedziałem, żeby dalej grali swoje bez pośpiechu, bo to prawda, że Sociedad naciskał wysoko, ale gdy wchodziliśmy na ich połowę, to byli dosyć spokojni. Po trafieniu Viníciusa po akcji z Joviciem było łatwiej.

– Strategia na Sociedad? Była jasna i klarowna, nie potrzebowaliśmy wielu słów. W obronie chodziło nam o zamykanie podań między linie, co robili świetnie pomocnicy. Dawaliśmy im grać na bokach. A z piłką mieliśmy prezentować swoją jakość i dobrze radziliśmy sobie z ich wysokim pressingiem.

– Co jeszcze można mówić o Viníciusie? Nic więcej. Strzela, gra dobrze, walczy, jest zaangażowany także bez piłki. Radzi sobie dobrze, ale dzisiaj musimy wyróżnić inne nazwisko, czyli Lukę Jovicia. On nigdy nie miał ani minuty, a poradził sobie świetnie. Zaliczył asystę i był przygotowany w polu karnym przy drugim golu.

– Czy wahałem się nad wprowadzeniem Jovicia? Absolutnie nie. Wiele się nie zmieniło w naszej grze, bo zamysł pozostaje zawsze taki sam, ale Jović ma inne cechy od Karima. Korzystamy z niego mniej w rozegraniu, ale jest świetny w grze „na ścianę”, co pokazał przy golu Viníciusa. Musimy wyróżnić występ Jovicia, bo jest jednym z tych, którzy w ogóle nie grali, ale dzisiaj był gotowy. Na początku popełnił kilka błędów, ale to dosyć normalne dla gracza, który nie gra. Jego wejście pokazuje dobrą atmosferę w zespole i że wszyscy w tej kadrze zasługują na grę.

– Stan Benzemy? Nie wydaje się, że to coś poważnego, ale zobaczymy. Nie sądzę, że będzie dostępny na wtorek.

– Występ Militão? Imponujący. Jest mocny szczególnie w powietrzu. Ich para z Alabą radzi sobie dobrze w tym okresie i chcemy to kontynuować.

– 8 punktów przewagi nad wiceliderem? Jest dobrze, ale liga idzie dalej. To ciągle okres z wieloma meczami. Musimy po prostu iść dalej.