Advertisement
Menu
/ as.com

W poszukiwaniu rewanżu

Piłkarki Realu Madryt podejmą o godzinie 21:00 w Valdebebas Paris Saint-Germain w meczu 4. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzyń. Czy podopieczne Aznara wyciągnęły wnioski po laniu sprzed tygodnia na Parc des Princes?

Foto: W poszukiwaniu rewanżu
Fot. Getty Images

Nieco ponad tydzień temu na Parc des Princes piłkarki Realu Madryt dostały pierwszą, bolesną lekcję futbolu w Lidze Mistrzyń. Debiutujące w europejskich pucharach Las Blancas zapłaciły frycowe i dostały srogi łomot od PSG (0:4). Dziś podopieczne Davida Aznara staną przed szansą poprawienia swojego wizerunku i udowodnienia, że wyciągnęły wnioski z konfrontacji w Paryżu.

Królewskie są żądne rewanżu i postarają się o niespodziankę w Valdebebas, gdzie notują całkiem dobrą serię, wygrywając cztery ostatnie spotkania. Stawką dzisiejszego starcia z PSG jest nie tylko honor, ale również możliwy awans do ćwierćfinałów Ligi Mistrzyń. By tak się stało, Las Blancas muszą pokonać paryżanki, a w drugim meczu grupy B Żytłobud-1 Charków musi podzielić się punktami z Breiðablik UBK. Taki scenariusz wydaje się dość trudny, ale nie niemożliwy. Piłkarki Realu Madryt będą walczyć do samego końca i postarają się wykorzystać moment słabości, jaki ostatnio dotknął PSG. W czym rzecz? 

Od czasu ostatniego meczu obu zespołów beztroskie życie w stolicy Francji zostało (przynajmniej na chwilę) przerwane. PSG ma za sobą burzliwy tydzień, który rozpoczął się od „Sprawy Hamraoui”. Samochód, który prowadziła pomocniczka PSG, został zatrzymany w Lasku Bulońskim przez dwóch napastników. Hamraoui wyciągnięto z pojazdu i okładano metalowymi prętami, celując przede wszystkim w nogi. Początkowo o zlecenie pobicia oskarżono inną zawodniczkę PSG, Aminatę Diallo, która rywalizuje z Hamraoui o miejsce w składzie. 26-latka została zatrzymana i po 36-godzinnym przesłuchaniu zwolniona do domu. W sprawie pojawił inny trop, który prowadził do byłego piłkarza Barcelony, Érica Abidala, oraz jego partnerki Hayet, która miała dowiedzieć się o romansie Abidala z Hamraoui (zawodniczka grała w Barcelonie, kiedy były piłkarz był tam dyrektorem) i zlecić pobicie. Zamieszanie w szatni przełożyło się na boisko – w ostatniej kolejce ligi francuskiej PSG uległy Lyonowi wysoko 1:6, notując pierwszą porażkę w sezonie. 

W tym samym czasie Real Madryt odbudował swoją pozycję w Lidze Ibrerdola, w której zanotował trzecie zwycięstwo z rzędu, pokonując na wyjeździe Betis (4:1). W stolicy Andaluzji brylowała Esther, pichichi Las Blancas i najgroźniejsza broń przeciwko PSG, które w bieżącej edycji Ligi Mistrzyń nie straciło bramki. Hiszpanka jest niezwykle zmotywowana, podobnie jak pozostałe zawodniczki, by dziś zapisać kolejną piękną kartę w historii żeńskiej sekcji Realu Madryt.

***

Początek meczu z PSG o godzinie 21:00. Transmisję na żywo przeprowadzi telewizja DAZN na kanale YouTube.   

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!