Advertisement
Menu
/ as.com

Dziesięciu pewniaków i…?

Carlo Ancelotti wie już, na kogo postawi w dzisiejszym spotkaniu, ale nie wiedzą tego kibice i dziennikarze. Włoch wybierze między Fede a Rodrygo.

Foto: Dziesięciu pewniaków i…?
Fot. Getty Images

Carlo Ancelotti ma dziesięciu pewniaków w jedenastce na spotkanie z Barceloną i ma wątpliwości tylko względem jednej pozycji. Ale odpowiedź na to pytanie nie jest łatwa: albo pójdzie w stronę wyraźnego ataku, albo zdecyduje się na bardziej zachowawczy blok, który da więcej równowagi w środku pola. Włoch może zdecydować się na 1-4-3-3, którym grał w Kijowie z Rodrygo jako napastnikiem na prawej flance, lub przywrócić do składu Fede Valverde, który grał wszystko, zanim został pozostawiony na ławce w meczu na Ukrainie, aby dziś wzmocnić środek pola.

Ancelotti, który już w pierwszym etapie dał do zrozumienia, że BBC jest niezastąpione, tak w tym drugim pokazuje, że jego pewniakami będzie CKM (Casemiro, Modrić i Kroos), a tym bardziej jeśli zagrają tak jak w ostatni wtorek w Kijowie, gdzie zarówno Casemiro jak i Kroos wrócili do swojej najlepszej dyspozycji. 

Występ Rodrygo, który otworzył boisko po prawej stronie, podczas gdy Vinícius i Benzema kombinowali bardziej po lewej, a Francuz schodził do środka, by odciągnąć ukraińskich środkowych obrońców, odgrywając kluczową rolę w ataku: w tej chwili nie ma też rywala w Asensio, Hazardzie czy Lucasie Vázquezie, ponieważ wychowanek musi grać na prawej obronie. Brazylijczyk dobrze wymieniał się pozycjami z kolegami z drużyny, jeśli chodzi o obronę swojej flanki, i coraz bardziej pokazuje, że zasługuje na regularne występy.

Ze swojej strony Valverde został pozostawiony na ławce po rozegraniu trzech pełnych meczów (270 minut) z reprezentacją Urugwaju (przeciwko Kolumbii, Argentynie i Brazylii). Dwa tygodnie zgrupowania w Charrúa, w połączeniu z sesjami treningowymi, które Rodrygo odbył w Valdebebas, skłoniły Ancelottiego do wyboru Brazylijczyka.

Valverde był jednak kluczową postacią w Klasyku rozegranym w ubiegłym sezonie Di Stéfano: jego fantastyczny rajd z piłką, a następnie podanie do Lucasa oznaczało pierwszą bramkę dla Los Blancos, zdobytą przez Karima. W tamtym meczu Zidane wykorzystywał Urugwajczyka również do zatrzymywania Jordiego Alby i jako wyprowadzanie piłki. I to jest pytanie: iść do przodu czy pomóc Lucasowi na skrzydle. Obaj pokazali swoją jakość i potencjał. Ancelotti wybierze już niebawem.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!