Advertisement
Menu
/ MARCA

Real skłonny sprzedać Jovicia

Real Madryt będzie wysłuchiwał ofert za Lukę Jovicia. Królewscy chcą odzyskać za niego część pieniędzy, ale sam zawodnik obrał sobie za cel przekonanie do siebie Carlo Ancelottiego.

Foto: Real skłonny sprzedać Jovicia
Fot. własne

Transfer Serba wydawał się dobrym posunięciem. 23-latek trafił do Madrytu w 2019 roku po zażartej batalii na rynku z Barceloną, Chelsea i Bayernem. Kibice głośno domagali się nowego napastnika, a Jović był jedną z rewelacji sezonu (27 goli w barwach Eintrachtu). Zapłacono za niego około 60 milionów euro. 

Luka miał być uzupełnieniem Benzemy, które zapewni większą liczbę goli po odejściu Cristiano Ronaldo. Dwa lata później ma on jednak na koncie zaledwie dwa gole zdobyte w pierwszym sezonie (z Leganés i Osasuną) oraz zdążył spędzić pół roku na wypożyczeniu w swoim byłym klubie. Problemy z adaptacją sprawiły, że Królewscy są otwarci już nie tylko na kolejne wypożyczenie, lecz także na sprzedaż napastnika. Choć wartość piłkarza zdążyła znacznie spaść, działacze wierzą, że mogą na nim mimo wszystko dobrze zarobić. Gole są w cenie, a Jović swego czasu je gwarantował. 

Atakujący nie chce jednak odchodzić i prosi o kolejną szansę. Jego celem jest udowodnienie, że może stanowić o sile ofensywnej Realu Madryt. Jest on świadomy tego, jak mizernie prezentują się jego statystyki, ale z drugiej strony jego zdaniem nie otrzymał też nigdy od Zidane'a prawdziwej okazji na udowodnienie swojej przydatności. Jović liczy, że u Ancelottiego się to zmieni. Luka nie prosi z miejsca o pierwszy skład, ale po prostu o większą regularność niż wpuszczenie go na boisko w co piątym meczu. 

Klub wychodzi z założenia, że nikogo nie wypchnie na siłę, ponieważ kształt kadry jest na ten moment w znacznej mierze nakreślony. W zespole znajduje się obecnie 27 piłkarzy, więc pozbyć trzeba będzie się dwóch z nich, trzech w razie transferu Mbappé. Jednym z graczy będących na wylocie jest Kubo, ponieważ przeszkodę u niego stanowi kwestia obywatelstwa. Grono, spośród którego wybrać należy drugiego, jest dosyć szerokie: Vallejo, Ceballos, Isco, być może nawet Ødegaard. 

W niedzielę Real zmierzy się w sparingu z Milanem. Jović dostanie zaś szanse na odkupienie. Z Rangersami jego występ nie miał prawa wzbudzić pozytywnych odczuć, choć też trzeba mieć na uwadze, że chwile wcześniej zmagał się z drobnymi problemami zdrowotnymi. Sztab szkoleniowy oczekuje, że w niedzielę częściej będziemy mogli widzieć go pod grą. Ancelotti niejednokrotnie podkreślał, że obecność Luki w niczym mu nie przeszkadza. Włoch nadal na niego liczy, ale jest też świadomy, że może go stracić. Lato jest długie, a do końca okienka wiele może się wydarzyć. Niewykluczone, że Królewscy ruszą jeszcze z ostatnią próbą zakontraktowania Mbappé. 

Jović wie, że zdetronizowanie Benzemy jest niemożliwe. Dlatego też jego pierwszym pomniejszym celem jest wyprzedzenie w hierarchii Mariano. Hiszpan uparcie twierdzi, że może być przydatny, a Luka tak naprawdę nie zawsze miał nad nim przewagę. W pierwszym sezonie Serba Mariano na boisku pojawił się dopiero w marcu, ale jego występy z miejsca zaczęły pozostawiać lepsze wrażenie. Doszło nawet do sytuacji, w której Zidane nie powołał Luki na Klasyk, a Mariano po dziesięciu sekundach od wejścia strzelił gola. 

W minionym sezonie Mariano również lepiej wykorzystał swoją szansę, choć Zidane dawał mu grać niezwykle rzadko. Z Villarrealem 28-latek trafił do siatki w 2. minucie spotkania. Tego typu upór jest właśnie tym, czego dotąd brakowało Joviciowi. Serb w styczniu udał się na wypożyczenie, podczas gdy Mariano pełnił funkcję drugiego napastnika w kolejce do gry. Trudno się spodziewać, by tego lata coś w nastawieniu Díaza miało się zmienić. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!