Advertisement
Menu
/ marca.com

„Militão jest tym samym świetnym obrońcą, jakim był trzy miesiące temu”

Carlos Carpio, zastępca redaktora naczelnego dziennika MARCA, w najnowszym artykule na blogu La Tribuna y Los Tribuneros pisze o świetnej dyspozycji Édera Militão.

Foto: „Militão jest tym samym świetnym obrońcą, jakim był trzy miesiące temu”
Fot. Getty Images

Éder Militão nie zadowolił się tym, że w czwartym ligowym meczu z rzędu odegrał kluczową rolę, by Courtois mógł zachować czyste konto. Brazylijczyk zrozumiał, że potrzeba czegoś więcej, że drużyna potrzebuje od niego czegoś ekstra, ponieważ La Liga zaczęła uciekać. Tak więc poza tym, że po raz kolejny był skałą nie do przejścia dla napastników drużyny przeciwnika dzięki temu, że jest stoperem najbardziej niezawodnym, najsilniejszym, najszybszym i z największą osobowością w całej linii defensywnej Los Blancos, Militão wziął swój karabin i postanowił być kluczowy w polu karnym przeciwnika. 23 lata. To się nazywa charakter. 

Jego gol to efekt uporczywości, a nie szczęścia. Już wcześniej wysyłał ostrzeżenia Sergio Herrerze dwiema główkami w 26. i 29. minucie i wolejem w 56. Kiedy do końcowego gwizdka pozostawał ledwie kwadrans i węzeł krawata zaczynał się coraz bardziej zaciskać wokół szyi Realu Madryt, który po raz kolejny szukał gola niczym igły w stogu siana, Éder popisał się główką, która – w oczekiwaniu na to, co wydarzy się w przyszłą sobotę w starciu Barçy z Atlético – może dać Realowi Madryt tytuł mistrzowski. 

Dziś Militão jest bohaterem, a jeszcze nie tak dawno był czarnym charakterem. Dziś Militão zasługuje na szacunek i pochwały, a jeszcze nie tak dawno był obiektem drwin i memów. Dziś Militão jest nietykalny i nikt nie myśli o przyspieszaniu powrotu Sergio Ramosa, któremu wyrósł twardy konkurent. Lub następca, zobaczymy. Dziś Militão jest bez wątpienia piłkarzem na miarę Realu Madryt. 

Dziś Militão jest tym samym świetnym obrońcą, jakim był trzy miesiące temu. Jedyna różnica jest taka, że teraz pozwolili mu to w końcu pokazać.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!