Courtois: Walczyliśmy cały sezon, by teraz zagrać o wszystko

– Odczucia są bardzo dobre, szczególnie po pierwszej połowie, w której pewnie mogliśmy mieć większe prowadzenie. W drugiej części utrzymaliśmy to, ale nagle pojawiło się oberwanie chmury, doszedł wiatr i Eibar przez swoją bezpośrednią piłkę i grę z wiatrem trochę nam to skomplikował [śmiech]. Utrzymaliśmy jednak spokój, trafiliśmy drugi raz i trener dokonał zmian na zamknięcie spotkania. Ostatnie 10 minut to były ataki od bramki do bramki, co pewnie nie było dla nas najlepszym rozwiązaniem. Jednak jeśli masz tyle miejsca, to szukasz trzeciego gola. Najważniejsze, że zachowaliśmy czyste konto i przystępujemy do wtorku z wiarą w siebie.

– Przetrzymanie naporu Eibaru w trakcie burzy? Wprowadzili drugiego napastnika, a ich gra to długie piłki i dośrodkowania na Kike i Enricha, którzy są świetni w powietrzu. Dlatego tego szukali. Mocno padało, a do tego wiatr sprzyja właśnie takiej bezpośredniej grze. Udało się jednak to rozwiązać i wygraliśmy.

– Wybicie piłki z linii bramkowej? Lucas prawie strzelił mi samobója [śmiech]. Z wiatrem piłka nabrała takiej szybkości, że po prostu mi uciekła [śmiech], ale zareagowałem na czas. Dzisiaj nie było cudów w bramce, było kilka dobrych parad i jak zawsze, ważne jest móc pomóc drużynie. Czyste konto, wygrana, pewność siebie dla wszystkich, idziemy dalej.

– Następny tydzień? Walczyliśmy cały sezon, by teraz w kwietniu zagrać o wszystko. Dzisiejsza wygrana była kluczowa pod tym względem, by narzucić presję na Atlético i Barcelonę. Zostajemy w walce o mistrzostwo, a w Lidze Mistrzów mamy dwa emocjonujące starcia w ciągu tygodnia i chcemy tam zajść jak najdalej. W kwietniu grasz o wszystko, wszystko się rozstrzyga i chcieliśmy być w takiej sytuacji. Obyśmy mogli skończyć kwiecień dobrą serią zwycięstw.