Advertisement
Menu

Kolejny „finał” w Eurolidze

W 32. kolejce Euroligi Real Madryt podejmie Efes. To spotkanie zapowiada się wyjątkowo trudno dla Królewskich, którzy ciągle nie mogą być pewni miejsca w play-offach.

Foto: Kolejny „finał” w Eurolidze
Fot. Getty Images

Do końca sezonu zasadniczego w Eurolidze pozostały już tylko trzy kolejki. Pewna gry w play-offach może być tylko Barcelona. Taka sytuacja wydarzyła się po raz pierwszy, od kiedy wprowadzono nowy format rozgrywek. To pokazuje, jak wyrównana jest rywalizacja. Real Madryt również nie może być niczego pewien. Królewscy znaleźli się w samym środku walki o czołową ósemkę. Pozytywną rzeczą jest to, że zależą w tym momencie wyłącznie od siebie. Jednak czeka ich dzisiaj starcie z Efesem, który obecnie okupuje najniższe miejsce na podium.

Klub ze Stambułu jeszcze się matematycznie nie zakwalifikował do play-offów, ale jest o krok od tego. Nawet trzy porażki nie powinny go wyeliminować. Efes do tej pory wygrał 20 meczów i pod tym względem ustępuje miejsca tylko Barcelonie i CSKA. W pierwszej rundzie Real Madryt był jednak w stanie pokonać Turków. Na zakończenie 2020 roku Blancos okazali się lepsi. Teraz przydałaby się powtórka z tego wydarzenia. Królewscy potrzebują zwycięstwa znacznie bardziej.

Real Madryt zajmuje siódmą pozycję w tym momencie, ale tuż za plecami drużyny Laso znajdują się Zenit (który ma jeszcze zaległe spotkanie do rozegrania), Baskonia oraz Valencia. Szykuje się mocno hiszpańska rywalizacja o ostatnie miejsca w play-offach. Najmniejszy błąd może sporo kosztować madrytczyków, a przecież o ten błąd nie jest trudno. Do stolicy Hiszpanii przylatuje bardzo mocna drużyna. Królewscy muszą wspiąć się na wyżyny, żeby odnieść zwycięstwo.

Dobrą informacją jest powrót do zdrowia Rudy’ego. Nie wiadomo, czy będzie w stanie zagrać już w dzisiejszym spotkaniu, ale Pablo Laso zyska więcej opcji w nadchodzących meczach. Poprzedni tydzień był bardzo wymagający i udało się wygrać wszystkie pojedynki. Jednak czasu na odpoczynek nie ma, bo obecny tydzień zapowiada się jeszcze trudniej. Idealny scenariusz obejmuje zwycięstwo w dzisiejszym starciu z Efesem.

Mecz rozpocznie się dzisiaj o godzinie 19:00. Żadna polska telewizja nie przeprowadzi transmisji z tego spotkania.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!