Advertisement
Menu
/ goal.com

„Jesé zderzył się z osobowością Mourinho”

Alberto Toril był trenerem Castilli, gdy zaczynało się coraz głośniej mówić o talencie początkującego wówczas Jesé. Hiszpan nie spełnił ostatecznie pokładanych w nim nadziei, ale jego były szkoleniowiec wspomina go jako najbardziej utalentowanego zawodnika.

Foto: „Jesé zderzył się z osobowością Mourinho”
Fot. Getty Images

Niewielu trenerów poznało Jesé tak dobrze jak Alberto Toril. Andaluzyjski szkoleniowiec miał okazję prowadzić ówczesną perełkę Realu Madryt przez trzy lata w Castilli, w której młody atakujący w sezonie 2012/13 wykręcił 22 bramki i 12 asyst w 38 meczach. W wywiadzie dla portalu Goal.com Toril wrócił wspomnieniami do czasów wspólnej pracy ze swoim byłym zawodnikiem, którego przyszłość nie do końca potoczyła się zgodnie z przewidywaniami.

– Jesé miał wszystko. Imponował niesamowitymi warunkami fizycznymi – siła, szybkość, moc, zwinność. Nie ustępował przy tym pod względem technicznym. Mimo młodego wieku już wtedy widać w nim było coś, co różniło go od innych. W tamtym okresie śledziłem postępy wielu młodych zawodników Realu Madryt. Pamiętam, że wszyscy mówili właśnie o Jesé. Powtarzano, że jeśli utrzyma to tempo rozwoju, to stanie się bardzo ważnym piłkarzem.

– Wyróżniał się na tle innych zawodników. To, w jak krótkim czasie na małej przestrzeni potrafił zdecydować się na właściwe zagranie... Na pełnej prędkości z piłką przy nodze zawsze wiedział, co należy zrobić. W głowie miał przygotowane wiele rozwiązań i wiele zagrań.

– W pewnym momencie wszystko zaczęło przychodzić mu zbyt szybko. Do Castilli dołączył w wieku 17 lat, chociaż był jeszcze wówczas zawodnikiem Juvenilu. Był skupiony tylko na futbolu, ale pod koniec roku urodziło się jego pierwsze dziecko i to zmieniło jego osobowość. Dojrzał i poczuł, że ciąży na nim większa odpowiedzialność niż tylko gra w piłkę nożną.

– W tamtym czasie trenerem pierwszego zespołu był José Mourinho. Nasze zadanie polegało na tym, aby przekazywać mu informacje o zawodnikach z największym potencjałem. Najwięcej mówiło się o Jesé. Rozmawialiśmy jednak również o Carvajalu, Moracie i Nacho. Myślę, że w pewnym momencie Jesé zderzył się nieco z osobowością Mourinho. Nie wiem, czy był wobec niego do końca sprawiedliwy, ale często trenerzy lubią sami wynajdywać nowych zawodników, a nie otrzymywać gotowe rozwiązania.

– Wciąż był bardzo młody, miał 18, 19 lat, a już zdołał zdominować Segunda División. Jego postępy były niesamowite. Po krótkim czasie zaczęło się mówić, czy nie powinien wskoczyć do pierwszego składu w miejsce Bale'a. Patrząc na jego występy, Ancelotti był praktycznie zobligowany do tego, aby coraz częściej na niego stawiać. Później jednak przyszła ta poważna kontuzja.

– Po odejściu z Realu Madryt jego życie się zmieniło. Na horyzoncie pojawiły się inne zainteresowania, jak na przykład muzyka. To wszystko zaczęło go rozpraszać i odciągać od świata futbolu. Mimo wszystko spośród wszystkich zawodników młodego pokolenia jego wspominam jako tego najbardziej utalentowanego.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!