Advertisement
Menu

Ważna wygrana w Petersburgu

W 28. kolejce Euroligi Real Madryt pokonał Zenit 75:71 po bardzo nierównym meczu. Królewscy świetnie weszli w spotkanie, ale zaprezentowali się fatalnie w trzeciej kwarcie.

Foto: Ważna wygrana w Petersburgu
Fot. Getty Images

Koszykarze Realu Madryt szybko się pozbierali po porażce sprzed dwóch dni. W starciu z dużo wyżej notowanym niż Chimki Zenitem zaprezentowali się lepiej i odnieśli cenne zwycięstwo. Nie był to idealny występ, ponieważ Królewscy zaprezentowali bardzo nierówną grę. Rozpoczęli mecz znakomicie, ale o trzeciej kwarcie będą chcieli szybko zapomnieć. Na szczęście w ostatniej części to madrytczycy byli lepsi. Tradycyjnie najlepszym graczem spotkania był Tavares.

Real Madryt znakomicie rozpoczął rywalizację. Obrona funkcjonowała niemal perfekcyjnie z Taylorem i Tavaresem na parkiecie. Zenit miał problem ze zdobywaniem punktów i zaczął zostawać w tyle. Królewscy natomiast pod koszem rywali czuli się komfortowo, bo był tam Tavares, który w tej części zdobył aż 10 punktów. Swoje dołożyli też między innymi Deck oraz Alocén i po 10 minutach Blancos prowadzili 24:13.

W drugiej kwarcie gospodarze poprawili przede wszystkim grę w obronie. Zdołali mocno obniżyć statystyki punktowe Realu Madryt, jednak sami ciągle mieli problem z pokonaniem defensywy Królewskich. Podopieczni Laso prowadzili już nawet 14 punktami, ale Zenit pojedynczymi zrywami starał się zbliżyć. W połowie rywalizacji jednak dalej Real Madryt znajdował się w bardzo dobrej sytuacji (29:38).

Po zmianie stron Królewscy nie wyszli na parkiet. Zenit serią 9:0 doprowadził do remisu. Blancos szybko zbierali faule, umożliwiając gospodarzom zdobywanie łatwych punktów z linii rzutów osobistych. Po kilku minutach wyrównanej gry Rosjanie zaczęli budować przewagę. Skuteczność nie dopisywała madrytczykom i cała przewaga z pierwszej połowy poszła w zapomnienie. Po fatalnej kwarcie Królewscy przegrywali 52:58.

W ostatniej części potrzebna była reakcja i ona się pojawiła, chociaż z pewnym opóźnieniem. Przez niemal 7 minut na prowadzeniu znajdowali się gospodarze. Jednak w końcu Królewscy dogonili rywali i gra stała się bardzo wyrównana. Wtedy różnicę zrobił Tavares. W ciągu kilkunastu sekund zablokował akcję rywali, po czym sam zdobył punkty. Później Zenit powstrzymywał akcje Realu Madryt faulami, ale gracze Blancos nie mylili się i utrzymali prowadzenie do końca.

71 – Zenit Petersburg (13+16+29+13): Pangos (14), Hollins (9), Thomas (9), Poythress (11), Ponitka (10), Zacharow (0), Fridzon (0), Baron (12), Chwostow (0), Truszkin (0), Zubkow (2), Black (4).

75 – Real Madryt (24+14+14+23): Alocén (8), Deck (15), Garuba (2), Tavares (16), Taylor (6), Causeur (6), Abalde (3), Tyus (2), Laprovíttola (7), Carroll (6), Thompkins (4).

Statystyki | Tabela

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!