Advertisement
Menu
/ COPE

COPE: La Liga proponowała Realowi powrót do Valladolidu

Klub odrzucił propozycję La Ligi, która chciała, żeby Królewscy udali się dziś samolotem do Valladolidu, a stamtąd autobusem do Madrytu.

Foto: COPE: La Liga proponowała Realowi powrót do Valladolidu
Fot. Getty Images

Królewscy spędzą trzecią noc z rzędu w Pampelunie, a hiszpańskie media zgodnie informują, że klub podjął już decyzję i jutro wcale nie wraca do Madrytu. Drużyna i sztab szkoleniowy mają przed południem wsiąść na pokład samolotu, który zabierze ich bezpośrednio do Malagi. Los Blancos nie mogli dotrzeć dziś bezpośrednio do stolicy Hiszpanii, ponieważ lotnisko Barajas zostało zamknięte i dopiero się otwiera, ale w ograniczonym stopniu, głównie dla samolotów, które opuszczają Madryt.

Nikt nie mógł jednak zagwarantować w 100%, że jutro udałoby się odlecieć z Pampeluny do Madrytu, dlatego klub postanowił działać i przygotował alternatywne rozwiązanie. Zdecydowano, że zespół stawi się w Andaluzji, gdzie będzie przygotowywał się już do czwartkowego półfinału Superpucharu Hiszpanii z Athletikiem. Królewscy nie mogli też wracać z Pampeluny do Madrytu autobusem, ponieważ nie wszystkie drogi w kraju są przejezdne i istniało spore ryzyko, że i tak trzeba byłoby zawracać do Nawarry lub podróż wydłużyłaby się o kilkanaście godzin.

Okazuje się, że klub w teorii mógł jednak skorzystać z jeszcze innego rozwiązania. Dobrze zorientowany Isaac Fouto z Cadena COPE informuje, że La Liga przedstawiła Królewskim swój plan na ich powrót do stolicy Hiszpanii. Los Blancos mieliby udać się dziś samolotem z Pampeluny do Valladolidu, ponieważ tamtejsze lotnisko jest otwarte i dotarła tam choćby Valencia. Z Valladolidu drużyna miałaby zaś podróżować autobusem do Madrytu.

Klub odrzucił jednak propozycję La Ligi, uznając, że plan nie jest doskonały i tu również mogą pojawić się kolejne komplikacje, choćby z tego względu, że oba miasta dzieli prawie 200 kilometrów. Toño Garcia z tej samej rozgłośni donosi natomiast, że La Liga nie jest zadowolona, iż klub działa tu na własną rękę. Mają też uważać, że Królewscy robią to umyślnie, aby zagęścić i pogorszyć atmosferę.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!