Oceny zawodników po meczu z Milanem

Występ zawodników Realu Madryt w spotkaniu ze Milanem oceniają redaktorzy Klatus i Qras. Skala 1-10.

Iker Casillas
Klatus: Przy bramce strzelonej przez Ronaldinho z rzutu karnego nie miał najmniejszych szans. Przez cały mecz bronił bardzo pewnie i popisał się jedną kapitalna interwencją przy strzale Pato. 7

Qras: Świetna interwencja przy strzale Pato. Zachował się niczym z podręcznika dla bramkarzy hokejowych - wystał rywala do końca. Tylko proszę bez zabaw w kiwanego na wysokości pola karnego. 7

ŚREDNIA: 7


Sergio Ramos
Hiszpan powoli wraca do formy, ten mecz nie był tak udany jak spotkanie z Getafe, ale trzeba go pochwalić za to, że był niezwykle aktywny w ofensywie. W defensywie również spisywał się poprawnie, aczkolwiek kilka razy dał się ograć Ronaldinho czy Seedorfowi i parę razy zdarzyło mu się zgubić linie spalonego. 6

Jak na Sergio i jego kulawą formę, to był to naprawdę dobry występ, zwłaszcza w ofensywie. Chociaż ramosowe dośrodkowania nadal powodują ból zębów. W defensywie to jego stroną wjechał w pole karne Zambrotta przy karnym (Sergio był w tym momencie kompletnie zagubiony bliżej środka pola), trochę za dużo miejsca miał również Ronaldinho. 6

ŚREDNIA: 6


Pepe
Niestety, ale to Portugalczyk w największej mierze ponosi winę za utratę gola. Zatrzymał w polu karnym piłkę ręką, można oczywiście się kłócić, że nie było to umyślne zagranie, że Zambrotta nabił piłką rękę Pepe, ale sędzia nie zastanawiał się długo i podyktował „jedenastkę” za co winę ponosi Portugalczyk. Oczywiście, wygrał sporo pojedynków główkowych czy pojedynków jeden na jeden, ale kilka razy Ronaldinho czy Pato udało się go zwieść, na dodatek po jego błędzie w polu karnym Inzaghi mógł strzelić gola. 4

Jak zwykle silny i żywiołowy, ale miał kilka niepewnych interwencji. A za błąd, po którym Inzaghi mógł zdobyć zwycięską bramkę, klub powinien karać finansowo. I to wysoko. Durne lekceważenie groźnej sytuacji w polu karnym. 6

ŚREDNIA: 5


Raúl Albiol
Pewna i solidna gra młodego Hiszpana, kilka razy przegrał pojedynki z napastnikami Milanu, ale nie popełnił żadnego rażącego błędu. 6

Statystyk złych nie ma, ale zbyt często nie radził sobie z ofensywnymi zawodnikami Milanu. Słabszy występ. 5

ŚREDNIA: 5,5


Álvaro Arbeloa
Po raz drugi z rzędu wystąpił na nietypowej dla siebie pozycji lewego obrońcy. Trzeba go pochwalić za niezłą grę do przodu, niestety z tyłu nie było już tak kolorowo. Pato ogrywał go bez problemu, na dodatek gdyby sędzia nie dopatrzył się faulu na nim, po którym Brazylijczyk wpakował piłkę do siatki, byłby winny utraty tego gola. 4

Miał 12 odbiorów, 3 straty i aż 3 podania kluczowe. Tylko co z tego, skoro wystarczyła dać piłkę Pato na prawym skrzydle Milanu i zaczynała się jazda, a wożonym na każdy sposób był Arbeloa. Dlaczego nikt nie wysłuchał Pellegriniego, gdy ten w wakacje upierał się przy transferze lewego obrońcy z prawdziwego zdarzenia? 4

ŚREDNIA: 4


Lassana Diarra

Przeciwko Getafe Francuz rozegrał dobre zawody i wczoraj było podobnie. Mnóstwo odbiorów i przechwytów, to Lass dyrygował naszą grą w środku pola i robił to bardzo dobrze. Na dodatek to on rozpoczął akcję, świetnym przechwytem, po której Real zdobył bramkę. 8

Pokłon przed Lassem. Walczył zaciekle i z sukcesem w środku pola z Ronaldinho i Seedorfem. Wspomagał obronę, włączał się do ataku, próbował rozgrywać. Po krótkim okresie niebytu wrócił. 8

ŚREDNIA: 8


Xabi Alonso
Czy w końcu doczekamy się Xabiego Alonso jakiego pamiętamy z Liverpoolu? Kolejny mecz bez fajerwerków w wykonaniu Hiszpana, nie brał na swoje barki ciężaru gry, nie rozdawał podań na lewo i prawo, nie kontrolował tempa gry, wiele akcji po prostu go omijało. 4

Rozczarowujące jest oglądanie Alonso, od którego oczekujemy o wiele więcej. Pozostaje mieć nadzieję, że gdy minie czas potrzebny na poukładanie tego Realu (nie, nikt nie wie, kiedy to będzie), to i Xabi będzie prezentował się lepiej i tę naszą grę układał. 5

ŚREDNIA: 4,5


Marcelo
Niezły mecz Brazylijczyka, brał czynny udział w akcji po której padła bramka, oddał kilka groźnych strzałów oraz zanotował sporo podań, po których jego koledzy znajdowali się w dogodnych sytuacjach strzeleckich. 7

3 strzały, 4 podania kluczowe, błyskotliwy i nękający obrońców, zwłaszcza Massimo Oddo. Pozbawiony obowiązków obrońcy żyje na boisku, dobrze rozumie się z kolegami, ma siłę, szybkość, technikę, strzał i zmysł do gry kombinacyjnej. 8

ŚREDNIA: 7,5


Kaká
Asysta, sporo strzałów celnych oraz tych niecelnych. W pierwszej połowie pokazał się z bardzo dobrej strony, w drugiej było już nieco gorzej, notował sporo strat i niedokładnych podań. 7

Tym razem Brazylijczyk, dla odmiany, a może dla hecy, ustawiony był na prawym skrzydle. Chociaż podczas meczu miał pełną swobodę działania, operował na całej szerokości boiska przed polem karnym gospodarzy. Sporo strzelał (8), miał dwa podania kluczowe, wydatnie przyczynił się do zdobycia bramki. Na minus sporo strat, zwłaszcza po frustrujących wejściach Ambrosiniego. 7

ŚREDNIA: 7


Karim Benzema
Podobnie jak w spotkaniu z Getafe był bardzo aktywny z przodu, pokazywał się do gry, oddał sporo strzałów, a co najważniejsze trafił do siatki. Francuz powolutku się rozkręca. 7

Potrafi razić jakąś dziwną, dziecięcą nieporadnością. Wczoraj również mu się zdarzyło, ale i tak rozegrał naprawdę udane spotkanie. Dobrze współpracował z kolegami w ofensywie, miał trzy podania kluczowe, sześć strzałów i bramkę strzeloną "na ostro". Aktywny, szukający piłki, szybko i przytomnie odgrywał lub strzelał. 7

ŚREDNIA: 7


Gonzalo Higuaín

Argentyńczyk zagrał znacznie poniżej swojego poziomu. Nie pokazywał się do gry, był niewidoczny, a gdy już miał piłkę przy nodze to szybko zabierali mu ją rywale. 3

Grał na środku ataku i na prawym skrzydle. A raczej był, nie grał. Jeden z bardziej anonimowych piłkarzy na boisku, niestety. Z ciekawości sprawdziłem, komu, w barwach Realu, el Pipita bramki strzelał. A więc ma na rozkładzie Barcelonę (tę słabiutką, w maju 2008 roku), ma Valencię (równie słabą, w sierpniu 2008 roku), ma, prawie zawsze z nami słabe, Atlético. Ma pewnie też czwartego tuza ligi hiszpańskiej, Sevillę. Poza Hiszpanią bramkę zdobył tylko raz (!), z FC Zürich. A za kilka miesięcy miną trzy lata od jego debiutu w Lidze Mistrzów. Co gorsza, w meczach z europejskimi średniakami choćby, Igła z reguły znika w stogu siana. 3

ŚREDNIA: 3


Raúl i Ruud van Nistelrooy - grali za krótko by ich oceniać.


ŚREDNIA ZESPOŁU: 5,9


Trener Manuel Pellegrini
We wczorajszym meczu w końcu można było dostrzec jakiś pomysł na grę piłkarzy Realu Madryt, mimo to wciąż większość piłkarzy formacji ofensywnej nie bardzo wiedziała gdzie się podziać. Dlaczego tak długo zwlekał ze zmianami i nie wpuścił na plac gry wcześniej Ruuda bądź Raúla za słabego we wczorajszym meczu Higuaína? 6

Nie wiem, jak wy, ale ja nadal nie wiem, jak mamy grać i kto jakie ma funkcje na boisku pełnić. Nie wiem, jak i gdzie mają grać Higuaín, Benzema, Kaká, tym bardziej, gdy wróci Ronaldo. Stałe fragmenty gry w naszym wykonaniu nie istnieją, z dośrodkowań nie ma ŻADNEGO pożytku. Z drugiej strony i tak zagraliśmy niezły mecz, najlepszy od kontuzji Portugalczyka, potrafiliśmy długimi momentami całkowicie zdominować Milan na jego boisku. Inna sprawa, że praktycznie każda akcja rywala i wiało grozą pod naszą bramką. 6

ŚREDNIA: 6


Sędzia Felix Brych
Wypaczył wynik wczorajszego spotkania nie uznając prawidłowo strzelonego gola przez Pato, na dodatek raz gwizdał faule których nie było, a innym razem nie gwizdał ewidentnych fauli. 2

Prawidłowo strzelił Pato czy faulował Arbeloę? Był karny po ręce Pepe, czy była ona przypadkowa? Był spalony na początku meczu, gdy Benzema podawał do Higuaína w sytuacji sam na sam z bramkarzem? Plus kilka innych kontrowersji. Za dużo tego. UEFA strzela sobie samobója, jeżeli na tak intensywnie zapowiadający się mecz, wielki klasyk, wyznacza do sędziowania zaledwie 34-letniego, mało doświadczonego arbitra. Felix Brych i za sędziowskim bykiem szedł byk. 2

ŚREDNIA: 2


Oceny dziennika Marca (skala 0-3):
Casillas - 1
Ramos - 2
Pepe - 1
Albiol - 2
Arbeloa - 1
Lass - 2
Xabi Alonso - 1
Marcelo – 1
Kaká - 2
Higuaín - 1
Benzema - 2
Pellegrini - 2
Felix Brych - 0