Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Pierwsze trofeum w sezonie

Zawodnicy i kibice świętują ósmy Superpuchar Hiszpanii

Dwudziesty czwarty dzień sierpnia, godzina dwudziesta druga – data warta zapamiętania. Tysiące kibiców zgromadziło się na Estadio Santiago Bernabéu, aby wspomóc drużynę w odrabianiu strat z pierwszego, przegranego 3:2, meczu Superpucharu Hiszpanii przeciwko Valencii. Przez dziewięćdziesiąt trzymających w napięciu minut publiczność ekscytuje się każdym zagraniem Realu Madryt. Futbol i spektakl stają się jednym i porywają cały stadion…

Arbiter, Iturralde González, decyduje się zakończyć niebywałe widowisko, w którym, grający w dziewiątkę Real Madryt, prowadzi różnicą dwóch bramek. Ostatni gwizdek, koniec meczu, Blancos zdobywcami Superpucharu Hiszpanii! Wyczerpani gonieniem wyniku zawodnicy padają na murawę, tymczasem z głośników słychać klubowy hymn. Van Nistelrooy wskakuje na Robbena, który krzyczy z radości, cały ubrudzony trawą. Pepe i Ramos tańczą w pobliżu linii środkowej, Casillas i Raúl wpadają sobie w objęcia. Duch remontad, który od dwóch sezonów zapewnia tytuły mistrzowskie, znów nie opuścił Królewskich.

Wielkie koło, złożone ze ściskających się dwudziestu pięciu zawodników Realu Madryt, symbolizuje emocje, które towarzyszyły im przez całe spotkanie. Tak wyglądał wstęp do fiesty, która mogłaby nigdy się nie kończyć. Raúl, kapitan tej wyjątkowej drużyny, jako pierwszy dotarł do Loży Honorowej, aby wznieść w górę pierwsze trofeum sezonu: Superpuchar Hiszpanii. Dumny i wzruszony Ramón Calderón czule uściskał wszystkie swoje "dzieci", których niedzielna postawa poruszyła samego prezesa.

Z pucharem w dłoni przyszła pora na rundę honorową wokół murawy. Wszyscy piłkarze, w tym Gago i Marcelo, którzy dopiero co wrócili z Igrzysk Olimpijskich, świętowali pierwszy z czterech tytułów, o które walczyć będzie Real Madryt w tym sezonie. Publiczność przyjęła trofeum z ogromnym entuzjazmem i radością, odwdzięczając się graczom za włożony w mecz wysiłek. Nie należy jednak wpadać w hurraoptymizm – sezon jeszcze się nie zaczął i przed Królewskimi wiele miesięcy ciężkiej pracy. Czasu na świętowanie zostało niewiele, już w niedzielę pierwszy mecz La Liga przeciwko Deportivo de la Coruńa.

Skrót spotkania oraz filmik przedstawiający świętowanie tytułu są dostępne pod tym adresem.

Bramki:
0:1, David Silva, 33' - RapidShare! || SendSpace!
1:1, Ruud van Nistelrooy, 48' - RapidShare! || SendSpace!
2:1, Sergio Ramos, 70' - RapidShare! || SendSpace!
3:1, Rubén de la Red, 87' - RapidShare! || SendSpace!
4:1, Gonzalo Higuaín, 90' - RapidShare! || SendSpace!
4:2, Fernando Morientes, 90+1' - RapidShare! || SendSpace!

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!