Advertisement
Menu
/ as.com

Zidane w niebezpieczeństwie

Przemycona ostrożnie z klubu wiadomość po feralnym meczu z Kadyksem była uspokajająca. Pozycja Zidane'a nie budziła wątpliwości, a zarząd wciąż wierzył w to, że porażka z ekipą z Andaluzji była jedynie wypadkiem przy pracy.

Foto: Zidane w niebezpieczeństwie
Fot. Getty Images

W przerwie spotkania Realu z Szachtarem telefony jednak zaczęły rozgrzewać się do czerwoności. Florentino cały czas uważa, że Zidane to idealny człowiek do prowadzenia drużyny, ale środowy występ w znacznej mierze podkopał zaufanie wśród działaczy.

Najlepszym sposobem na zadośćuczynienie byłoby zwycięstwo z Barceloną w stylu, który wreszcie pozwoliłby odzyskać kibicom mocno nadwyrężoną wiarę. Od odejścia Cristiano Real nie potrafi przejść w Lidze Mistrzów do ćwierćfinału, a w środę demony obudziły się po raz kolejny. By uniknąć katastrofy, Królewscy będą musieli wygrać dwa najbliższe mecze z Borussią i Interem.

Nie taki był na to wszystko plan. Straty finansowe spowodowane kryzysem ekonomicznym sprawiają, że kolejne niepowodzenie w Champions League postawi klub w sytuacji, której w Madrycie nawet nie chcą sobie wyobrażać. Zidane cały czas argumentuje swoje decyzje tym, że zdobył z Los Blancos łącznie 11 trofeów, w tym właśnie 3 Ligi Mistrzów. W Realu Madryt żyje się jednak teraźniejszością, a ta prezentuje się źle. Bardzo źle.

Francuz pozwolił latem odejść jednym z najlepszych bocznych obrońców młodego pokolenia (Achraf i Reguilón), pozbył się reprezentanta Hiszpanii, Ceballosa, a także poprosił o transfer Jovicia będącego jednym z najgorszych transferów ostatnich lat. Zizou po meczu z Ukraińcami sam przyznał, że coś musi robić źle. Włodarze starają się jak na razie emanować spokojem przed sobotnim Klasykiem. Jeśli jednak Real dozna trzeciej z rzędu porażki i to przeciwko odwiecznemu rywalowi, sytuacja zrobi się naprawdę poważna.

W mediach społecznościowych dyskusje dotyczące przyszłości Zidane'a nie są niczym nowym. Wielu kibiców już teraz widziałoby na ławce trenerskiej Raúla lub Pochettino. Tylko Zizou może teraz zmienić swoją sytuację, budując na nowo silną drużynę, która budzić będzie szacunek i która w ciągu czterech dni nie będzie dwa razy przechodzić przez chwile słabości w starciach z teoretycznie słabszymi rywalami. Kwiat Zidane'a powoli więdnie i tylko on sam może go w sobotę podlać. W grze będzie naprawdę olbrzymia stawka.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!