Advertisement
Menu
/ marca.com

„Plan B” Zidane'a zaczyna upadać

„Plan B” Zidane'a sprawdził się szczególnie w sezonie 2016/17, kiedy to Francuz miał do dyspozycji dwie świetne jedenastki, którymi mógł rotować. Dziś trener chce trzymać się tego pomysłu na grę, jednak ma piłkarzy, którzy go zawodzą. Mecz z Cádizem pokazał, że aż 7 piłkarzy nie wnosi do gry tyle, ile można by od nich oczekiwać. A to sprawia, że „Plan B” Zidane'a zaczyna upadać.

Foto: „Plan B” Zidane'a zaczyna upadać
Fot. Getty Images

Zidane wciąż trwa przy założeniu: „Nie będę zmieniać mojej filozofii”. Francuz utrzymuje, że aby walczyć o tytuły, potrzebuje mieć do dyspozycji całą 24-osobową kadrę, dlatego będzie wierny swojemu systemowi rotacji. Mało kto potrafi przed meczem poprawnie wytypować wyjściową jedenastkę Zidane’a, który z meczu na mecz zmienia w niej po pięciu zawodników. Zawsze tak było i prawie zawsze to działało, choć w ostatnim czasie wydaje się, że dyspozycja niektórych zawodników sprawia, że „Plan B” trenera zaczyna zawodzić. 

W meczu z Cádizem trener postawił na wyjściową jedenastkę, która gdyby nie obecność Courtois i Viníciusa, wyglądałaby jak z 2016 roku. A tworzyli ją piłkarze tacy jak Nacho, Isco, Lucas czy Marcelo, którzy dziś są daleko od idealnej formy i nie wnoszą prawie nic do zespołu. „Plan B”, czyli możliwość dysponowania właściwie dwoma świetnymi jedenastkami, który funkcjonował idealnie w sezonie 2016/17 i przynosił świetne wyniki, jest dziś jedynie odległym wspomnieniem. 

Trener Królewskich jest zdeterminowany, by odzyskać świetną formę Isco, piłkarza z ogromnym talentem, który jest obecnie bardzo daleko od swojej najlepszej dyspozycji. To kolejny z rzędu sezon, w którym Isco nie jest znaczącą postacią w drużynie. Podobnie było w meczu z Cádizem. Isco nie wykorzystał szansy i został zmieniony w przerwie. Choć Zidane po meczu mówił, że nie chce wskazywać konkretnych piłkarzy którzy zawiedli, to Isco swoim słabym występem naznaczył sam siebie. Obecnie w hierarchii znajduje się daleko za Modriciem, Ødegaardem czy Valverde. 

Mniej więcej ten sam przypadek dotyczy Lucasa Vázqueza. Napastnik znalazł się w wyjściowej jedenastce po raz pierwszy w tym sezonie i podobnie jak Isco, został zmieniony w przerwie. Hiszpan sprawiał wrażenie, że piłka przy nodze mu przeszkadzała, nie był w stanie stworzyć żadnego zagrożenia pod bramką rywala. Cały czas wydaje się niezrozumiałe, jak w niektórych meczach Lucas może być pierwszym wyborem przed Rodrygo czy Asensio. Lucas już od dłuższego czasu nie gwarantuje tej samej jakości, co kiedyś. 

Marcelo to kolejny piłkarz, który był ważną częścią „Planu B”, a który dziś nie wnosi nic do gry zespołu. Brazlijczyk jest dziś zmiennikiem Mendy’ego i drużyna ewidentnie cierpi, gdy znajduje się on na boisku. Cádiz w sobotę często mógł pozwalać sobie na rozgrywanie akcji jego stroną. Ponadto Marcelo nie daj już w ataku tyle, co kiedyś. Strzelił tylko jednego gola w dwóch ostatnich sezonach. Brazylijczyk nie jest też po prostu w najlepszej dyspozycji fizycznej, co odzwierciedla aż 7 kontuzji od września 2019 roku. Najlepsze dni w Madrycie ma już zdecydowanie za sobą. 

Meczu z Cádizem do udanych nie zapisze też Jović. Serb, kiedy już tylko dostaje szansę od trenera, prawie nigdy jej nie wykorzystuje. I Zidane zauważa to szczególnie, ponieważ nie ma innej alternatywy dla Karima Benzemy, który gra prawie wszystko, co się da, a jego bilans strzelecki w tym sezonie też nie zachwyca - jeden gol w pięciu spotkaniach. 

Różnicy w grze nie robią także tacy zawodnicy jak Militão, Odriozola czy Nacho. Co więcej, zostawiają po sobie więcej wątpliwości niż pozytywnych wrażeń. Dodając do nich Marcelo, Lucasa, Isco czy Jovicia mamy aż siedmiu piłkarzy, którzy zawodzą w „Planie B” Zidane’a. Francuz jednak nadal będzie na nich stawiać, choć może go to kosztować wiele. 

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!